 |
melodię ciszy grają nam uliczne diabły.
|
|
 |
nikt nie wie co jest we mnie, tajemnica to wszystko.
|
|
 |
pytam, co się stało z nami, nie czaję już tego życia i nie od dzisiaj wiem że nie potrafię żyć.
|
|
 |
może byłeś, lecz nie jesteś dziś już moim przyjacielem.
|
|
 |
gdy mówię o swojej mamie, nie mówię o swojej starej, bo mówię o kobiecie, od której wszystko dostałem.
|
|
 |
jego twarz była wciąż jak z kamienia, żadnego grymasu na niej, jakby uczuć nie miał, właściwie tylko to, że drżały mu ręce sprawiało, że wiedzieliśmy, że nie wysiadło mu serce.
|
|
 |
mam mocny plan znowu pogubić czas, chodźmy tam, inny świat może polubi nas.
|
|
 |
chodźmy tam, jeszcze dziś zagrajmy światu na nosie.
|
|
 |
my chodźmy tam, gdzie słońce otula do snu, jeśli tam, gdzie jesteś kiepsko jest, chodź tu.
|
|
 |
bądźmy tak szczęśliwi choć raz, choć promień wiary chyba dawno zgasł.
|
|
 |
Słowa niczego nie zmienią, nic nie sprawi, że zapomnę o tym co przeszłam przez cały ten rok. Czasem sama zastanawiam się jak wytrwałam, jak podołałam tej tęsknocie i cierpieniu, które rozrywało moje serce na kawałki. Każdego dnia prosiłam Boga żeby pozwolił mi jeszcze raz Cię zobaczyć. To dla tej chwili żyłam, to dla takiego momentu walczyłam ze sobą i z tym bólem, który nie pozwalał mi funkcjonować. Wszystko było dla mnie za trudne. Jak miałam sobie poradzić z tym, że tak nagle Cię zabrakło? Jak miałam przestać o Tobie myśleć? Nie potrafiłam. Każdego dnia wierzyłam, że też za mną tęsknisz, że nie potrafisz o mnie zapomnieć. I czekałam. Ciągle czekałam aż wrócisz. Ale Ciebie nadal nie ma, a ja już nie mam siły stać w miejscu i czekać, żyć tylko nadzieją i wierzyć, że przecież musi być dobrze. Być może to wreszcie czas aby tak po prostu się pożegnać. / napisana
|
|
 |
Już wiem jak to jest kiedy kończy się świat, jak to jest kiedy gaśnie słońce i znika księżyc. Już znam to uczucie pękającego serca, które nie wytrzymało nieodwzajemnienia miłości. Wiem też jak bolą płuca kiedy nabierasz powietrza, jak tęsknota wypala od środka, a łzy sprawiają, że świat jest nieustannie niewyraźny. Ja to wszystko znam na pamięć, przeszłam przez ten trudny okres kiedy życie nie miało najmniejszego sensu, kiedy ludzie mogliby przestać istnieć. Straciłam swoją miłość, straciłam najbliższego na świecie człowieka, którego pokochałam do granic możliwości. Teraz nie mam nic, została tylko pustka, która panoszy się w mojej duszy, która nie daje mi spokoju i nie pozwala normalnie żyć. / napisana
|
|
|
|