 |
I być sama z tym nie chcesz, a może tak być musi.
|
|
 |
dostałem kilka szans, zawsze to jeden strzał,
namierzam siebie sam.
|
|
 |
z każdym krokiem wyżej, nie pytaj o progres się.
|
|
 |
Od pierwszego z paru dni do dziś łączy nas coś więcej.
|
|
 |
Na samym początku oddałem mój los w Twoje ręce.
|
|
 |
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie,
To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie.
|
|
 |
Drugiego polej za całą resztę przekłamań.
|
|
 |
Podaj mi rękę, a wskaże Ci drogę,
przez dno dna ku niebu dzisiaj spotkasz się z Bogiem.
|
|
 |
Krzyczę, że czuję, że żyję mimo, iż już prawie jestem martwy.
|
|
 |
Choć bym obiecał coś tobie i sobie, i tak przy pierwszej lepszej okazji znowu to zrobię.
|
|
|
|