 |
przestałam czuć, mieć nadzieję, ścielić łóżko i sprzątać na biurku.
|
|
 |
chcę szczęścia, ale jestem wybredna.
|
|
 |
I wtedy chciałabym Ci powiedzieć 'to się pierdol',ale nie umiem, mówię grzeczne 'aha' i Ty pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy co naprawdę chcę powiedzieć. Nie możesz tego wiedzieć, bo Ty nigdy nie rozumiałeś ile dla mnie znaczysz.
|
|
 |
potem znów siedzę na łóżku i przelatuje
przeze mnie wiele uczuć, które nie całkiem
pojmuję.
potem zabraniam sobie myślenia.
istnieją pytania bez odpowiedzi.
|
|
 |
Kłopot z myśleniem polega na tym, że jak już raz zaczniesz, nie możesz przestać.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz.
|
|
 |
Czasem same sobie kopiemy grób zakochując się w nieodpowiednich facetach mając od poczatku świadomość naszego złego wyboru...
|
|
 |
dziś mówisz jest podły,ale myślisz o nim, i jedyne czego masz za mało to silnej woli.
|
|
 |
Przedwcześnie pozbawiona złudzeń rzygam na sztuczność uczuć
|
|
 |
Czasami śpię w Twojej koszuli. Wiesz jak to jest? Jakbym mordowała samą siebie
|
|
 |
jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu,była ta kiedy,odchodząc życzyłeś mi szczęścia
|
|
 |
zaakceptuj to, że lubię cię trochę bardziej niż powinnam
|
|
|
|