 |
-69 sekund temu... Rekord..
|
|
 |
Jeśli powodem jego już dwudniowej nieobecności w szkole jest choroba, to bardzo mnie cieszy fakt, że grypa dopadła nas w tym samym czasie. Jeśli jednak to nie żadna choroba tylko jakiś -przypuśćmy- jego kaprys, to poinformuję go przy najbliższym spotkaniu, że nie powinien tego robić - upuszczać szkoły, bo każda przerwa bez szansy spotkania jego skórzanej kurtki i usłyszenia odgłosu glanów na korytarzu jest dla mnie straconym czasem... Tak, tak, tak. To chciałabym mu powiedzieć, ale jedyne, co z siebie wyduszę przy naszym spotkaniu, to będzie zwykłe "cześć". Ewentualnie z lekkim uśmiechem, którego nie zdołam powstrzymać..
|
|
 |
Ze jak, ze jeszcze wczoraj wieczorem mówiłem ze kocham? no tak , ale wczoraj Twój makijaż i sukieneczka były tak zajebiste, ze instynktownie musiałem zrobic cos zebys została u mnie do rana.
|
|
 |
Tak, bede rzucał sie na kazda dziewczyna, jaka mi sie nawinie . I nie przestane tego robic , dopoki nie przejdzie mi ochota, bo zadna z nich nie jest na tyle madra by pojac, ze wcale nie znaczy ani troche więcęj od poprzedniej.
|
|
 |
Tak, zdecydowanie wolałem dzisiaj zostac w domu i obejrzec z kolegami mecz, niz spotkac sie z Tobą. Ale pomysl logicznie mała - o czym miałbym z Toba dzis rozmawiać?
|
|
 |
"Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że nie kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje"
|
|
 |
Wszystko zajebiście , pięknie, ale kurwa niedobrze mi się robi jak tamten chochlik dotyka cie po Tyłku .Jak jestes moja to jestes tylko moja i nie tykaj sie innych dopóki nie pojdziemy do łozka , bo sama mi sie obrzydzasz, zrozumiano?
|
|
 |
Wyrywał jej z ręki papierosy, mówiąc "póki żyję, nie pozwolę ci się tym truć". A kiedy widział tylko, że jakiś koleś coś do niej gada, stawał obok, obejmował ją i wyraźnie dawał mu do zrozumienia, żeby się odwalił. Właśnie on był zazdrosny o każdego smsa, od jej zboczonych kumpli. Nigdy nie pozwolił, by wracała po ciemku sama do domu. Zawsze dbał, by niczego jej nie brakowało.
|
|
 |
" Słyszę dźwięk przychodzącego smsa. Patrzę na telefon z nadzieją, że to Ty, ale nieee..! Wygrałam kolejne Audi ! " ..
|
|
|
|