 |
Nadzieja się tli, ale to ciągle za mało. Słońce za chmurami, ludzie ludzi ranią..
|
|
 |
Kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone, jak moje,
chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień,
urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek,
pada deszcz, kocham cię i tu stoję, jak pojeb.
|
|
 |
gdy mój kumpel miewał doła - kupiłem browar,
gdy ten kumpel mnie olał - kupiłem browar,
a mogłem lepiej te pieniądze ulokować.
|
|
 |
w sumie przypominam gośćia, który nie mógł się pozbierać
|
|
 |
If I lay here.
If I just lay here.
Would you lay with me and just forget the world?
|
|
 |
potem serca cerujemy jak kieszenie i wmawiamy sobie , że miłości nie ma .
|
|
 |
zgubiliśmy siebie w świecie przesiąkniętym nienawiścią do zrozumienia .
|
|
 |
Wszystko, co miałeś do stracenia, wypadło ci z kieszeni, gdy leżałeś pijany na trawie, było w torbie, którą zostawiłeś w knajpie, zostawiłeś to w taksówce w jakimś mieście na drugim końcu Polski.
Straciłeś wszystko.
|
|
 |
Wiesz, jak tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
Z oczu bije mu wyraźny, biały neon z napisem: Pierdolisz Piękne Farmazony.
|
|
 |
chciałabym spędzić z nim resztę mojego życia, nawet jeśli miałabym żyć jeszcze tylko kwadrans
|
|
 |
Nabroiłem.
A wszystko zaczęło się od tego, że się zakochałem.
Zakochałem się jakieś dwa, trzy tygodnie temu, o trzynastej dwadzieścia.
|
|
|
|