 |
myślisz, że gdybym wiedziała że zostawisz mnie, zranisz, złamiesz mi serca i zabierzesz wszystko co miałam nie pokochałabym Cię ?
|
|
 |
sam widzisz, nic specjalnego. szereg nieprzespanych nocy, nigdy nieschnąca poduszka, para wyziębłych dłoni i spierzchnięte usta... oto, miłość.
|
|
 |
A mi powinno być przykro, że tobie nie jest przykro, ale też nie jest mi przykro
|
|
 |
Kiedyś spytałeś mnie czy go jeszcze kocham? Odpowiedziałam że 'tak'. Spytałeś czemu? Bo On jako pierwszy zajął moje serce w całości. Ale już mało go tam zostało. Dobrze wiedział, że był dla mnie wszystkim... Teraz wszystko jest Tobą.
|
|
 |
Słuchając smętnych piosenek, pijąc gorącą czekoladę i wciąż płacząc, zrozumiała co straciła..
|
|
 |
Wielkimi, przeciwsłonecznymi okularami zasłaniam setki niewyspanych dni, które zostawiłeś mi w prezencie. Takiś ku.rwa dobroduszny.
|
|
 |
Kładziesz swoją dłoń na mojej i mówisz, że wszystko jeszcze się ułoży, jakoś sobie poradzę, przecież jestem silna. I odchodzisz przytulając inną. Tak poradzę sobie, pewnie…
|
|
 |
Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie?Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów,przed robieniem nie tego, czego inni oczekują...
|
|
 |
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. Trudno. Było, minęło.
|
|
 |
ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury, nie dało się wcisnąć delete, wpisać nowej treści w mgnieniu oka i zrobić defragmentacji dysku.
|
|
 |
Czasem nawet cisza wydaje się głośna, a kwiaty bywają mniej zielone, i słońce mniej ciepłe, i deszcz w ogóle nie mokry. A wszystko przez to, że pobawiłam sie w miłość.
|
|
 |
zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
|