 |
codziennie budziła się z nadzieją, że nie będzie już musiała żyć samą nadzieją..
|
|
 |
tkliwe wymysły wyobraźni, nierealne marzenia, sny o romantycznej tematyce mające niewiele z rzeczywistości nie tworzą jeszcze miłości.
|
|
 |
- tato, jak poznałeś mamę? - aaa, kiedyś zaczepiłem ją na facebooku.
|
|
 |
kochać, to nie tylko chwalić się przed kumplami i chodzić za rękę po szkolnym korytarzu , wiesz ?
|
|
 |
świetnie. udawajmy. udawajmy, że się nie znamy. udawajmy, że nic między nami nie było. świetnie, po prostu świetnie.
|
|
 |
leżąc na podłodze z papierosem w ręku, wciąż zastanawiała się, czy lepsze jest bezsensowne życie czy sensowna śmierć.
|
|
 |
na lekcji polskiego bawiłam się kapselkiem od tymbarka z napisem 'daj mi szanse' . nawet on jest przeciwko mnie.
|
|
 |
to , że Cię kocham nie znaczy , że musze być Twoją służącą , która sprząta w twoim sercu , gdy jakieś tanie kurwy robią w nim bałagan.
|
|
 |
tak, kiedy na świetlicy kazałaś mu, żeby dał ci buzi, w zamian za to, że oddasz mu telefon było nie na miejscu zdziro. i wiem, że zrobiłaś to tylko po to, żeby zepsuć mi dzień, cóż udało ci się.
|
|
 |
rozpierdolił jej życie . rozdarł serce. zniszczył ją. i nawet nie było go stać na puste, zimne 'przepraszam'.
|
|
 |
i wiem, że zachowałam się, jak skończona desperatka podcinając sobie żyły, zaraz po tym, jak napisałam ci, że to koniec. ale zrozum, to dowód na to na to, że sobie bez Ciebie nie poradzę.
|
|
 |
usiadła na trawie. wzięła głęboki wdech i ze łzami w oczach obiecała sobie, że zapomni.
|
|
|
|