 |
Jest tu ze mną. Powiedź.. powiedź, ze Ty też go czujesz. Krzycz jak dotyka dna Twojego serca próbując w nim zostać. Zdzieraj gardło, kiedy będzie rozdrapywał stare rany po niespełnionej miłości. Płacz.. Nie wstydź się łez. Płacz.. niech wszyscy widzą, że jeszcze Cię nie opuścił. Przyjaciół nie należy się wstydzić. Ja mojego zaakceptowałam z wszystkimi wadami i zaletami, których ma bardzo mało. Kocham go. Chociaż on jest ze mną zawsze. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mam jego. Mam coś co jest tak cudowne, że żadne słowa nie są w stanie tego opisać. Znaczy dla mnie więcej niż ulubiony sweter, więcej niż pluszowy miś, którego mam odkąd tylko pamiętam. Na jego imię, głos, spojrzenie z moim ciałem dzieją się niezrozumiałe dla mnie rzeczy. Uczucie gorąca, walące jak dzwon serce i oczy pełne miłości. Tak kocham go ! Bardziej niż zachody słońca, których nie potrafię sobie w żaden sposób odmówić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
'Jeszcze jeden raz spotkać Ciebie, jeszcze jeden
raz tonąć w niebie..'
|
|
 |
Chciałabym się do kogoś przytulić. Czasem ta
ochota nachodzi mnie w środku jakiejś ważnej
lekcji, momentami, kiedy piję poranną herbatę.
Nawet, gdy czytam książkę,chciałabym aby ktoś
podszedł i mnie przytulił. Chociaż to trudne,
chciałabym znaleźć kogoś, kto spojrzy w moje
oczy i będzie wiedział ,że mój umysł krzyczy
'podejdź i mnie przytul, bo za chwilkę się
rozpłacze'.
|
|
 |
|
Nadal pamiętam pierwsze 'kocham', którym obdarzyłeś mnie pewnego ranka. Pamiętam też emocje, które towarzyszyły mi w tym dniu. Pierwsze kocham, które przyspieszyło bicie mojego serca. Do dziś pamiętam jak wszystko we mnie zamarło, w chwili bezruchu zastanawiałam się, czy dobrze zrozumiałam. - Wtedy potwierdziłeś to, pytałeś się, czy też Cię kocham, pamiętasz? Pytałeś się mnie, czy czuję to samo. - Ja czułam to, co czułeś Ty. Tylko dziś pozostaje mi ta myśl, czy to było prawdziwe? To kocham, które wypowiadałeś w moją stronę? Dziś zdaje mi się, że to było zwykłe zauroczenie. Być może się pomyliłeś, być może chciałeś się pomylić? - Nie wiem, nie mam pojęcia co wtedy się stało. Pamiętam, że się pokłóciliśmy, ja zostałam tu, Ty wyjechałeś, jeszcze długi czas po wyjeździe ciągnęliśmy to. Do pewnego dnia, gdy przestaliśmy sobie ufać, staliśmy się dla siebie obcy, wtedy właśnie z dnia na dzień wszystko się zerwało. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak? Choć chyba już nigdy się tego nie dowiem.
|
|
 |
Nie psuj tego , co budowaliśmy tak długo , bo nic
nie jest warte , by to stracić.
|
|
 |
Tak, martwię się o Ciebie, a wiesz czemu? Bo są
tacy ludzie w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej, niż na swoim.
|
|
 |
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz
wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko,
począwszy od robienia kanapek poprzez
rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości.
Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna
czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś
niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas
czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie
z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją
znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać.
Szarpmy się z losem, walczymy z
przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się
szczęścia.
|
|
 |
nieważne, czy przyjaźń czy miłość najważniejsze
by tego nie zepsuć.
|
|
 |
Zagłuszam sobie świat. Coraz głośniej słucham
muzyki, by nie słyszeć innych ludzi. Nie lubię
ludzi. Zakładam słuchawki i powtarzam sobie w
głowie brzydkie wyrazy. Taki mam sposób na
przetrwanie.
|
|
 |
lubię tak sobie posiedzieć z kubkiem gorącej
herbaty i powspominać jak to byłam głupia, ile
błędów popełniłam ale też ile zajebistych chwil
przeżyłam.
|
|
 |
każdego dnia staramy się coś zmienić, sprawić
tak, żeby nasze życie stało się wyjątkowe. a
najgorsze jest to że budzimy się rano i nie mamy
odwagi by to zrobić.
|
|
|
|