 |
|
... a rano pełna popielniczka przypomina mi o bezsenności tęsknoty...
|
|
 |
|
Z płaczem jak z tym kichnięciem, czasem tak bardzo nam się chce, już nam się zbiera, ale... Coś sprawia, że to nie następuje. I mierzi tak dziwnie w środku, spokoju nie daje.
|
|
 |
|
Czasem mi głupio zwierzać się starszym osobom i prosić ich o radę, mając w świadomości to, że kiedyś też byli dziećmi.
|
|
 |
|
zadziwia mnie jak bardzo ludzie nie chcą zaakceptować faktu, że skoro jest anioł musi być diabeł, że w nas mieszka zarówno jeden jak i drugi
|
|
 |
|
"Życie jest jak książka, jak się skończy czasem są kolejne części..."
|
|
 |
|
czasami najciężej jest uśmiechnąć się resztkami sił, przez łzy pokazać, że pomimo bólu jednak można unieść w górę kąciki ust. / Miriam Ann.
|
|
 |
|
"Nadzieja matką głupich" - wolę być głupcem niż nie mieć nadziei...
na lepsze jutro
|
|
 |
|
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
|
|
 |
|
Im bliżej upragnionej chwili, tym czekanie staje się coraz trudniejsze.
|
|
 |
|
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
 |
|
nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.
|
|
 |
|
nie umiem żyć z nim, nie umiem żyć bez niego.
|
|
|
|