|
tyle chciałam napisać. tyle myśli przelało się przez moją głowę, tyle spostrzeżeń, a kończy się na niczym.
|
|
|
odnajduję się jedynie w pojawiającej się i znikającej kresce, po każdej napisanej literze. piszemy swoją historię.
|
|
|
nigdy już nie będziesz `pustą kartką.`
|
|
|
wiem, że dotrzymasz każdej danej mi obietnicy, że przypilnujesz by łzy w moich oczach były wywoływane jedynie nadmiernym szczęściem i utrzymasz mnie przy powierzchni na granicy snu i jawy. kwiaty od Ciebie wytrzymują najdłużej, też chciałabym potrzebować jedynie Twojej pielęgnacji, wody i słońca by żyć. (bardziej niż jesteś w stanie to pojąć)
|
|
|
uwielbiam, gdy patrzysz na mnie przenikliwie. patrz na mnie głęboko, wdzieraj się do środka bez pukania, rozgość się. pozwalam. potrzebuję.
|
|
|
ile jeszcze razy rzucę telefonem o łóżko, łapiąc oddech z trudnością, zamykając oczy, zaciskając pięści,
nim zrozumiesz, że nie możemy tak ze sobą rozmawiać
|
|
|
to dziwne uczucie, pulsujący ból w głębi czaszki, zastanawiałeś się czy to z powodu zmęczenia, niewyspania - "migrena"- powiesz, nie wmówisz mi, że nie są to moje myśli, marzenia, rozpędzone do prędkości bliskiej trzech razy dziesięc do ósmej metra na sekundę, rozbijające się na tysiące kawałków - o wnętrze mojej czaszki
|
|
|
między słowami plątam się biegnę, upadam, histerycznie śmieję się, płacząc
|
|
|
naucz mnie kochać samą siebie. wiesz dobrze, że nie potrafię przeraża mnie każdy centymetr kwadratowy ludzkiego ciała, a przecież WSZYSTKO co należy do ciebie nie powinno być mi obce
|
|
|
znowu zamilknę i zniknę. (ale wrócę) to będzie cisza radości; typowa dla ludzi zakochanych szczęśliwie, którym brakuje czasu na sprawy przyziemne, którzy piją kawę, jedzą słodycze, kłócą się o muzykę którą wspólnie będą słuchać. wieczorem pojadą do kina, pod pretekstem, że gdy zgaśnie światło będą mogli patrzeć na siebie ukradkiem bez końca. - "podobał ci się film?" nasz film podoba mi się najbardziej.
|
|
|
żałuję, że między moją ręką, ołówkiem, a mózgiem nie ma już takiej koordynacji. zaniedbałam to totalnie.
|
|
|
spełniłam swoje małe marzenie; wypełniłam ostatnie dni całkowicie Twoją osobą, przeplatając rozpieszczanie Twoich włosów z oglądaniem seriali, za którymi nie przepadasz, a ja uwielbiam. popijając herbatę zrobioną przez Ciebie. -a przecież jak się poznawaliśmy, mówiłam, że jestem uzależniona od kofeiny, ale chyba pomyliłam ją z herbatą, i Tobą-.
|
|
|
|