|
'' gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.''
|
|
|
walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa.
|
|
|
bawisz się słowami. upajasz się nimi. słowami chcesz zastąpić normalne, ludzkie uczucia, których w tobie nie ma.
|
|
|
nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie.
|
|
|
marzę o mężczyźnie. moim, ale takim - bez fałszu, zatajeń i nieporozumień.
|
|
|
boimy się kochać. boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć
|
|
|
nie żal mi tych słów, które wypowiedziałeś. żal mi tych, które zatrzymałeś w sobie, a które mogłyby wszystko wyjaśnić.
|
|
|
przeprowadziła się do bloku naprzeciwko całkiem niedawno. od jakiegoś czasu ją obserwowałem. była piękna. piękne długie włosy które co rano prostowała. lubiłem patrzeć jak biega po domu w samej bokserce, robi sobie śniadanie, pakuje zeszyty do torby, włącza muzykę, zawsze miała rolety opuszczone do 1/3 połowy okna. lubiłem patrzeć jak pijąc kawę siadała na balkonie czytając książkę przez całe przedpołudnie. co sobotę jeździła gdzieś rowerem i wracała po trzech godzinach. wynosiła śmieci co rano i chodziła do sklepu w piżamie. bawiło mnie kiedy wracała się do domu bo zapomniała wyłączyć prostownicy albo wychodziła w klapkach. kiedyś spotkałem ją na ulicy, miała słuchawki w uszach i była zapłakana, pomyślałem : teraz albo nigdy. więc podszedłem i przytuliłem ją, po jakimś czasie powiedziała mi : chcesz, opowiem Ci o swoim życiu, po prawej to co ciemne, po lewej to, co czarne. kocham ją.
|
|
|
dawno mnie tu nie było. przepraszam. już to nadrabiam. :*
|
|
|
czasami nawet zwykła codzienność, może być odczuwana jak magia.
|
|
|
|