 |
"Przyjaźń pomijam, miłość to chłam, przeliczana na ilość ran, ran, które zadam i ran, które mam."
|
|
 |
Łzy w oczach. To mnie niszczy, świadomość, że to wszystko to za dużo dla mnie i nie daję rady. Zaciskanie pięści, zagryzanie warg, wiara, że jednak się uda, że podołam, ambicje, to wyczerpuje. I brak mi Go tutaj, co kruszy mnie psychicznie z każdą chwilą.
|
|
 |
postawie Ci tymbarka za buzi, chcesz ?
|
|
 |
Uwielbiam te nasze rozmowy , wygłupy , i Spacery.
|
|
 |
Bądź ramieniem, co otula, spokojem i uśmiechem, co otwiera nadzieję. Bądź każdą minutą, chwilą, momentem. Bądź obok, jak cień, co nigdy nie zniknie, jak sen, co nocy towarzyszy. Bądź.
|
|
 |
lubię gdy mnie gonisz. ale jeszcze bardziej lubię gdy mnie łapiesz. < 3
|
|
 |
Proszę byś przed snem spojrzał w niebo i pomyślał o mnie, że jestem, żyję i zasypiam pod tym samym niebem, co Ty. Skoro nie mogę być przy Tobie to przynajmniej możemy dzielić te chwile i a nóż uda nam się sprawić, by nasza miłość trwała wiecznie.
|
|
 |
Dlaczego boję się większego przywiązania? Bo potem nie wrócę do normalnego życia, jeśli coś się popsuje. Wiem, jaka jestem. Wiem, że jednym oddechem mogę posypać wszystko, co teraz między nami jest i wiem, że Ty też masz podobne zdolności. Teraz Cię uwielbiam. Uwielbiam Twoją obecność. Uwielbiam, kiedy mnie dotykasz, przewiercasz wzrokiem, mówisz do mnie. Lecz czas ma dla nas jeszcze cały pakiet tego, co zacznę w Tobie stopniowo lubić. A potem kochać. Potem, gdy spróbuję amputować to uczucie z serca, nie dam rady. Rozumiesz? Boję się, że idąc ulicą zakręci mi się w głowie, bo przechodzień będzie używał takiego samego szamponu do włosów jak Ty.
|
|
 |
chce kochac kochac kochać i żebyś ty też mnie kochał.
|
|
 |
nikt nie wie jak to jest być złym człowiekiem, być smutnym człowiekiem za niebieskimi oczami.
|
|
 |
Czasem myślę co mam zrobić z życiem swym? Niewiele wiem, niewiele wiem. Może zniknąc tak jak znika ognia dym, a może nie, a może nie? wokół siebie tylu różnych ludzi mam - nienawidzą mnie, nienawidzą mnie.
|
|
|
|