 |
pryskam się namolnie tym zapachem. uwielbiał go. napawał się jego drobinkami osadzonymi na mojej skórze. szeptał, wydychając gorące powietrze na moją szyję. dokładam kolejną dawkę truskawkowej woni, która z każdą minutą jest coraz mniej intensywna i żałuję tylko, że wspomnienia jego słów nie ulatniają się tak szybko.
|
|
 |
tamten uśmiech, plany wedle których nie powinien teraz znikać. resztki tuszu w okolicach oczu. bezproduktywne próby oderwania się od myśli o nim - nie zapomnienia, a zatracenia się choć na chwilę w innym świecie. ciche błaganie o spokój w kolejnej spazmie płaczu. "kocham Cię ciągle", które nie pozwala nawet drgnąć naprzód.
|
|
 |
ohohoh, nie wiem jak wytrzymam jeszcze tyle bez Ciebie. Nawet nie zdążyłam się Tobą zachłysnąć. Zerkam ukradkiem na kalendarz, nerwowo zaciskam pięści. Nie mam pomysłu na siebie. / ravennn
|
|
 |
tak , tak kolego . przy Tobie wariuje ze szczęścia . < 3
|
|
 |
Zamykam oczy i znów się wyciszam. Zaciskam pięści, wierząc, że szczęście mi sprzyja dzisiaj. Dotykam w myślach chwil których brakuje mi na co dzień ..
|
|
 |
To że, czasem założe spudniczke lub bokserke nie znaczy, że jestem |plastikiem|!
To że, czasem założe dres nie znaczy, że jestem |dresiażem|!
To że, czasem płacze nie znanaczu, że jestem |słaba|!
To że, czasem mam na wszystko wyjebane, nie zaczy, że mam akurat wyjebane na cb!
|
|
 |
Lubię, jak na mnie działasz..
|
|
 |
I jak zawsze się zje*ało, spoko.
|
|
 |
Today , tomorrow , always .
|
|
 |
wstaję z łóżka, by przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . kolejny cholernie pusty dzień bez ciebie
|
|
|
|