 |
WOŁAŁAM O MIŁOŚĆ!
Czekając z utęsknieniem,
A kiedy przyszła,
dostałam od Niej ból i cierpienie.
KRZYCZAŁAM!
Walcząc z myślami dnia każdego,
Tymczasem...
Dławiłam się gorzkim smakiem samotności...
Dusiłam z ogromnej tęsknoty.
SZEPTAŁAM...
"Kocham Cię i zawsze kochać będę"
Z każdym dniem coraz mocniej,
Z każdą łzą coraz boleśniej.
|
|
 |
nie musisz brać się na 'niewidoczny', spokojnie nie napisze do Ciebie. Dobrze wiem, że się wszystko skończyło...
|
|
 |
potrzebuję twojej obecności.
|
|
 |
bardzo trudno jest przemilczeć to, na co brakuje słów.
|
|
  |
Nie pisz. Nie pytaj. Nie pamiętaj. Nic już nie rób, bo ranisz.
|
|
  |
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.
|
|
  |
Nikt nie powiedział 'zostań', więc odeszłam.
|
|
 |
moje serce powoli słabnie każdego dnia. to tak jakby ono umierało. jakby pewna część mnie odchodziła. jakby kolejne osoby z mojego życia odwracały się do mnie tyłem. wciąż nie mogę zrozumieć, że ludzie odchodzą. zapominają o nas, tak jakby nigdy nas nic nie łączyło. wciąż przywiązuję się do ludzi, miejsc i rzeczy. wciąż moje serce jest naiwne.
|
|
 |
nie trzeba być idealnym, żeby idealnie do kogoś pasować.
|
|
 |
nigdy więcej nie angażuj się tak mocno i tak szybko. nie warto.
|
|
 |
przy braku nadziei, wybory są najtrudniejsze.
|
|
  |
''Cały czas się znamy, lecz to już nie to.''
|
|
|
|