 |
Ty tego nie widzisz i mówisz, że potrzebuję pomocy, zbyt często tak jest i przez to jest tak, że choć bardzo tego chcę, ty nie widzisz żadnych zmian
|
|
 |
chyba jestem zły, bo nie jestem z, a obok między sercem i głową, mną a tobą
|
|
 |
jesteś zbyt zniewieściały, żadna dupa Cię nie chce, jak Ci puszcza oczko, to jedynie w rajstopach – nic więcej
|
|
 |
skumaj ten paradoks, laska jak fon i w nerwach, ładuję ją pod prysznicem, mimo iż pada bateria
|
|
 |
nie mów Jezu Chryste, bo ja w cierpieniu być nie chcę z wami, kim ja kurwa jestem żebym musiał za was cierpieć rany?
|
|
 |
jesteś kotem to muszę przyznać, bo kurwa przy Tobie czuję się jak satanista
|
|
 |
dawałem w nos, gdy miałem sos, nie miałem go to lipa w chuj
|
|
 |
Mam sto pomysłów na minutę, lecz wciąż żadnego na życie.
|
|
 |
Może to ma być lekcja. Może teraz pęka mi serce i świat spędza mi sen z powiek, bym mogła stać się silniejsza.
|
|
 |
Chcę oddychać powietrzem, którym oddychałam zanim odszedłeś.
|
|
 |
Nie miałam mu nic do zaoferowania. Byłam chorobą, niestabilnością, wszystkim, przed czym chciał uciec.
|
|
 |
Chciej mnie jeszcze trochę.
|
|
|
|