 |
"Nie wiem czemu, ale czuję, że mogłabym Ci powiedzieć o wszystkim."
-Mroczne cienie
|
|
 |
"Mówisz:szczęście, myślisz On"
|
|
 |
"Czasem wszystko milknie. Harmider na ulicy, stukot pralki, czasem własne myśli. Świat nagle staje. Są też uczucia, których nie należy ubierać w słowa. Są marzenia, o których nie watro wspominać. Są czyny, do których nie można się przyznać. Jest tęsknota, od której nie da się uciec."
|
|
 |
Lubię ton twojego głosu i to jak kąciki ust mimowolnie uciekają Ci do góry kiedy Ty naprawdę nie chcesz się uśmiechnąć.
|
|
 |
Kocham takie miejsca gdzie mogę być sama, przemyśleć wszystko i nie przejmować się resztą świata.
|
|
 |
Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
|
|
 |
|
Gdy jestem chora, najpierw sie ze mnie śmieje, po czym widząc moją kwaśną minę, wskakuje do mnie do łóżka, okrywa staranniej kocem, idzie robić dzban herbaty z cytryną i kłóci się do skutku o buziaka. Gdy jest zły, zmienia miejsce dalej ode mnie, robi tą swoją minę, która mnie czasem przeraża a czasem śmieszy, nie odzywa się, a 2 minuty później wtula jak mały chłopiec. Często mnie denerwuje, mimo swojego wieku bywa dziecinny, nie lubię jak tak szybko wpada w złość, jak krzyczy na mnie lub klnie do mnie. Czasami mam go naprawdę serdecznie dość, ale nie wiem jak to robi - kocham go coraz bardziej i bardziej. | longing_kills
|
|
 |
Lubię na Niego patrzeć, jak wykonuje każdą najmniejszą czynność. Lubię, jak moczy swoje słodkie usta w kolejnym łyku piwa, jak bierze kolejnego bucha, jak wczuwa się w to, co do mnie mówi, jak uśmiecha się szczerze od ucha do ucha, jak patrzy, a nawet jak oddycha. Wydaję się taki zwyczajny, ale dla mnie jest po prostu nadzwyczajnie wyjątkowy. \\ cynthiia
|
|
 |
To dzięki Tobie mam dziś więcej, nie potrafię wyrazić jak bardzo kocham sercem. Nie potrafię dobrać słów do tego co czuję, nie potrafię powiedzieć jak bardzo Ci dziękuję. ;*
|
|
 |
Chcę być spełnieniem Twoich marzeń, najpiękniejszym snem, bajką ze szczęśliwym zakończeniem i słońcem w pochmurne dni.
|
|
|
|