 |
''-Co robisz?
-Reperuję nadłamany kubek.
-Dlaczego (...) nie kupisz nowego?
-(...) lepiej naprawić to, co się ma.''
-Gotowe na wszystko
|
|
 |
Zawsze kładę głowę na Jego klatce piersiowej, palcem na Jego brzuchu idealnie wystukując rytm Jego serca. On zawsze wtedy jedną ręką gładzi mnie opuszkami palców po plecach, a drugą głaska po włosach. Rozmawiamy o wszystkim i o niczym, wspominamy, planujemy.\\\roztargnionaaa
|
|
 |
Dbajcie o siebie nawzajem. Nigdy nie myślcie, że zdobyliście Ją/Jego w całości i na zawsze. Nie ma 'na zawsze'. Każdego dnia jest 'na dziś'.
|
|
 |
"Nie ma odwagi iść do łóżka, czekać na sen. Bo ten przychodzi ostatni; pierwsze są łuny na horyzoncie, wypalone lasy, wspomnienia o tobie."
-Ochocki, Vithren, "Nietu", "Łuny twojego uśmiechu"
|
|
 |
"Zawsze gdzieś toczy się jakaś akcja. wydaje się, że gdziekolwiek pójdę, trafiam na dramat. ludzie są jak wszy - włażą ci pod skórę i zagrzebują się tam. drapiesz się i drapiesz aż do krwi, ale nie możesz się skutecznie odwszawić. gdziekolwiek pójdę, wszędzie to samo: ludzie paskudzą sobie życie. każdy przeżywa jakąś prywatną tragedię. mamy to już we krwi - nieszczęście, nudę, smutek, samobójstwo. powietrze jest przesiąknięte katastrofą, frustracją, daremnością. drap się i drap - aż zedrzesz sobie skórę."
-Henry Miller, 'Zwrotnik raka'
|
|
 |
"Mężczyzna: Ciebie, tylko ciebie.
Kobieta: Tylko – to znaczy niewiele.
Mężczyzna: Bez ciebie wszystko znaczy nic, a z tobą wszystko znaczy wszystko. Odkąd się pojawiłaś nic nie ma znaczenia. Bez ciebie. Odkąd tutaj jesteś, wszystko ma znaczenie. Z tobą."
-Sławomir Mrożek, 'Wyspa róż'
|
|
 |
"I nawet najgłupsze rzeczy, kiedy jesteś zakochany, zapamiętujesz jak coś najpiękniejszego. Bo ich prostoty nie da się porównać z niczym innym."
|
|
 |
"Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym."
-Agnieszka Osiecka
|
|
 |
"nigdy nie podejrzewałbym ze spojrzę w twoje oczy i ze porozmawiamy bo chyba nie było o czym,to już rok kiedy kroczysz ze mną ta jedna ścieżka niby znamy się tak dobrze a zrozumieć siebie ciężko,czasem nie odpowiem jakbym dławił się ogniem,bo żeby cie zrozumieć musiałbym skończyć kryptologie.Wole słuchać niż mówić i to nie jest cecha tłumu rozumiem że nierozumienie jest przejawem rozumu,nie chce cie porzucać, myślałem parokrotnie że lepiej milczeć z Tobą niż ciągle gadać samotnie, przywykłem do ciszy miedzy nami ona znów,ale zrozumiesz co chce powiedzieć bez używania słów,kolejne wersy napisane nie pamiętam ich i ciebie chociaż znamy się na pamieć,jak śnieżna zamieć to pozbawia nas tchu senne marzenia pogrążone w chmurach głów."
|
|
 |
dotyk Twoich dłoni sprawia,że mam dreszcze.
|
|
 |
|
` najgorsze z tego wszystkiego w naszym związku jest nieumiejętność rozwiązywania problemów. Ja robię wielką awanturę o coś co wydaje mi się bardzo ważne, a on potrafi tylko to wyśmiać. Walczymy ze sobą na argumenty, sprawdzając siebie wzajemnie tym samym udowadniając kto z nas dwojga jest silniejszy. Czasami nawet żadne z nas nie ma racji, ale przecież kto by się do tego przyznał. Nie mamy na to odwagi, a w złości walimy w siebie złymi słowami. Ja za wszelką cenę próbuję mu pokazać jak bardzo mnie rani, on udaje że nic się nie stało po czym każde z nas idzie cierpieć po swojemu. On wypijając kolejny kieliszek, ja dopalając kolejnego blanta. / abstractiions.
|
|
|
|