głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika patrzniedotykaj

Owinięta kocem wpatrywałam się w pochmurne szare niebo. Wyglądało jak moje oczy. Ponure  bez wyrazu  zupełnie pozbawione radości.

nenaa dodano: 29 października 2011

Owinięta kocem wpatrywałam się w pochmurne szare niebo. Wyglądało jak moje oczy. Ponure, bez wyrazu, zupełnie pozbawione radości.

ludzie się zmieniają  dziwne  że zawsze na gorsze  prawda?  likemystyle

likemystyle dodano: 29 października 2011

ludzie się zmieniają, dziwne, że zawsze na gorsze, prawda?/ likemystyle

Nie jestem przesadnie ładna czy zgrabna. Nie mam odjechanego stylu  wybitnym poczuciem humoru  ani wyjątkowym charakterem też nie grzeszę. Więc właściwie niby czemu miał byś zwrócić na mnie uwagę?

nenaa dodano: 28 października 2011

Nie jestem przesadnie ładna czy zgrabna. Nie mam odjechanego stylu, wybitnym poczuciem humoru, ani wyjątkowym charakterem też nie grzeszę. Więc właściwie niby czemu miał byś zwrócić na mnie uwagę?

Ostatnie przelotne spojrzenie  krótki list szminką na lustrze. Echo obcasów na klatce. Już więcej mnie nie spotkasz.

nenaa dodano: 27 października 2011

Ostatnie przelotne spojrzenie, krótki list szminką na lustrze. Echo obcasów na klatce. Już więcej mnie nie spotkasz.

jezuuu  śliczne!    teksty nenaa dodał komentarz: jezuuu, śliczne! ;* do wpisu 26 października 2011
jabać przeszłośc  dbać o teraźniejszość !

oliiii18 dodano: 26 października 2011

jabać przeszłośc, dbać o teraźniejszość !

Twoje ' kiedyś' może się niedługo zamienić w ' za późno' ..

oliiii18 dodano: 26 października 2011

Twoje ' kiedyś' może się niedługo zamienić w ' za późno' ..

W pogoni za nieosiągalnym  przegapiłam stację szczęście.

nenaa dodano: 25 października 2011

W pogoni za nieosiągalnym, przegapiłam stację szczęście.

Wieczory. Każdy wiąże się z milionem nierealnych marzeń i niewykonalnych postanowień. To one dają złudną nadzieję  że nie ma rzeczy niemożliwych. Po wieczorze następuje noc. To wtedy nasz umysł puszcza wodze fantazji i śni najpiękniejsze obrazy. A po tych magicznych snach następuje ranek. Brutalna rzeczywistość uderza nas wraz z promieniami pierwszego słońca i już nic nie jest tak proste  piękne i realne.

nenaa dodano: 24 października 2011

Wieczory. Każdy wiąże się z milionem nierealnych marzeń i niewykonalnych postanowień. To one dają złudną nadzieję, że nie ma rzeczy niemożliwych. Po wieczorze następuje noc. To wtedy nasz umysł puszcza wodze fantazji i śni najpiękniejsze obrazy. A po tych magicznych snach następuje ranek. Brutalna rzeczywistość uderza nas wraz z promieniami pierwszego słońca i już nic nie jest tak proste, piękne i realne.

bo przecież po co chodzić na imprezy  skoro można się uczyć?

nenaa dodano: 24 października 2011

bo przecież po co chodzić na imprezy, skoro można się uczyć?

przeolbrzymi głaz  w moim gardle  uniemożliwiający mówienie. i niemoc  bezsilność na taką skalę  że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą  sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka  za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk  że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie  że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi  że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa  jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.

abstracion dodano: 20 października 2011

przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.

wpatrując się w smugi papierosowego dymu  widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie  a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki  kiedy wypowiadałeś dwa niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą  nikotywnowego tańca w moich płucach  jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz  dwa  trzy   jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.

abstracion dodano: 20 października 2011

wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć