|
poranki są jakoś mniej bolesne, dają nadzieje
|
|
|
tak bardzo serce się rwie zapominając, że nie ma do kogo
|
|
|
i wysyłasz smsy.. ale nie te, które chciałabym czytać
|
|
|
Jest coś podniecającego w gotowaniu. Możesz jej podać łyżkę z sosem, żeby spróbowała. Możesz stanąć za nią, napierając na jej pośladki, aby pokazać, jak trzeć ser. Może usiąść na blacie, rozchylając uda. Możesz dolewać jej wina bez ograniczeń. W końcu gotujecie. Możesz klepnąć ją w tyłek. Możesz ją ubrudzić, a następnie zdjąć to, co ma na sobie. Możesz ją w końcu nakarmić. A jeśli zrobisz to naprawdę dobrze… Zaprawdę powiadam wam: więcej kobiet doprowadziłem do orgazmu widelcem i makaronem niż innymi częściami ciała.
— no i dlatego lubimy facetów w kuchni / net
|
|
|
" Obiecywałem Jej, że dam radę, że nie zacznę palić, chlać ani jarać. Obiecywałem, że nie zawalę szkoły, że jak zawsze przy Niej będę kładł się wcześnie spać. Obiecywałem, że nie zrezygnuję z treningów, że będę robić dla Niej wszystko, ale po co? Po co teraz mam się o to starać skoro Jej nie ma, skoro tak kurwa po prostu mi Ją Boże zabrałeś, nie zdążyłem się pożegnać, powiedzieć jak bardzo kocham, ile dla mnie znaczy. Już nikt nie będzie pocieszał mnie swoim uśmiechem, nikt nie usiądzie mi na kolanach mówiąc, że razem damy radę. Już nigdy nie poczuję zapachu Jej perfum, nigdy poczuję ciepła Jej dłoni, kurwa nigdy.. "
|
|
|
To ta noc gdy zaczynam już od nowa. Sięgam po butelke, bo nie jestem już Twoja. Zakazywałeś wiele mi, w sumie nadal chcesz, ale wolę znów zapalić niż Ciebie tutaj mieć! ;)
|
|
|
" I nie chcę patrzeć na to wszystko po raz ostatni, nie chcę żyć z świadomością, że to się skończy, płakać codziennie, bo tak musiał ukarać mnie los. Korzystam z życia mając te kilka miesięcy, uśmiecham się, bo właśnie inni o mnie nic nie wiedzą. Idąc na spacer wiem, że mogę iść tą drogą ostatni raz. Rozmawiając z Nim wiem, że muszę Go zostawić. Będzie silny, nauczyłam Go przecież tego, nauczyłam Go by zawsze rozwiązywał problem ze mną, a jeśli mnie już nie będzie, musi rozwiązać Go sam, ale będę tuż obok. Obok Ciebie skarbie będę codziennie. Zapamiętaj mój uśmiech i ten Twój ulubiony kolor paznokci. Zapamiętaj zapach perfum, zapamiętaj, że tylko przy Tobie czułam się najlepiej. Jestem szczęśliwa nawet teraz choć wiem jak dużo się pozmieniało między nami. Wiem też, że mi wybaczysz gdy tylko zrozumiesz, że potrzebuję trochę wolności - tak na sam koniec, na te kilka miesięcy. Musisz mi wybaczyć to jak często unikam spojrzeń w oczy. Kochaj nawet wtedy kiedy zostaniesz sam, będę zawsze. "
|
|
|
“ Nie oceniaj ludzi po zachowaniu w tłumie. Poczekaj, aż zobaczysz jacy są w chwili, gdy robi się późno i cicho. ”
|
|
|
|