 |
Całe życie się odchudzasz, próbujesz o siebie zadbać, próbujesz coś zmienić, żebyś była zgrabna, ładna i atrakcyjna i nagle zdajesz sobie sprawę, że to nie twój wygląd jest problemem, tylko burdel, którego inni narobili ci w głowie.
|
|
 |
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
 |
W dojrzałym związku pojawia się spokój, pewność i duma z partnera. Z tego, co on robi, jaki jest, co mówi. Pojawia się wtedy we mnie pewien niezwykły rodzaj wibracji: to jest mój człowiek. Ten, o którym można marzyć, jest mój. Pierwsza namiętność przemienia się w coś, co nazwałabym ciepłem, przywiązaniem i uspokojeniem, poczuciem bezpieczeństwa i przyjemnością. On jest tylko dla mnie, ja tylko dla niego.
|
|
 |
Ten facet potrafiłby mnie sprowokować do uśmiechu nawet gdybym wisiała na szubienicy.
|
|
 |
Najgłupsze pytanie jakie możesz zadać, to: „Co on w niej widzi?” Bo odpowiedź jest banalnie prosta: „To, czego ty nie widzisz”.
|
|
 |
Nie zostawia się tych, których się kocha, kiedy jest ciężko. Właśnie wtedy trzeba zostać i trzymać się razem.
|
|
 |
Niby człowiek już wie, że po wszystkim. Niby już się pogodził, że nic z tego nie będzie. Niby powoli zapomina. Odcina się, nie pyta. I nagle jedno zdjęcie, jedno cholerne zdjęcie, sprawia, że serce po raz kolejny pęka na miliony kawałków, choć chwilę wcześniej było się pewnym, że już bardziej nie można umrzeć z tej miłości.
|
|
 |
Zapanować nie potrafię nad swoimi emocjami, szybko się wkurwiam i wybucham jak dynamit.
|
|
 |
Jak nie wiesz komu ufać, to nie ufaj nikomu poza sobą, bo sam ze sobą od kołyski do grobu jesteś. Żyjesz, serce bije, oddychasz i nie istotne, który raz się potykasz...
|
|
 |
Nie możesz mnie dotknąć a słyszysz mnie w słuchawce. Mało ważne może i mało dla Ciebie bo dla mnie więcej niż całość. — Misiek
|
|
 |
Dobrze jadam, piję, palę i zasypiam. Jak Ci smutno, to trudno tak to idzie, wybacz. — WdoWa
|
|
 |
Inni boją się uczuć, jeszcze inni zobowiązań, więc obiecują sobie, że nie będą czuć już nigdy tej pieprzonej bezsilności, rozczarowań. — Zaburzenia
|
|
|
|