|
Chcielibyśmy wyjść już na prostą, ale każdy nosi coś starego, jak bliznę.
|
|
|
Wlepiasz we mnie oczy, jak manga, są niebieskie, wielkie i szkliste.
|
|
|
Niby uśmiech na twarzy, lecz trochę to waży co trzymam na barkach, jak sztanga.
|
|
|
Nie patrz jakbyś znowu chciała mnie dotknąć, mówię o rzeczach, których nie da się cofnąć..
|
|
|
Przecież nie chcemy się od siebie oddalić, a nić porozumienia zaczyna się palić.
|
|
|
Daj mi zaufania wotum, przestań martwić się o jutro, a ja przyniosę Ci spokój.
|
|
|
Chciałbym zniknąć z Tobą w końcu gdzieś na dłużej, mała.
|
|
|
Ciężki charakter niesie złote serce.
|
|
|
Kocham co niszczy, niszczę co kocham.
|
|
|
Zdania, które chciałem słyszeć, musiałem napisać sam.
|
|
|
Póki ona czeka, jest cierpliwa, to nie brak dopingu, tylko nie przeginaj, aż nie będzie co naprawiać, synku.
|
|
|
Lotniska widziały więcej szczerych pocałunków, niż kościelne ołtarze. Ściany szpitali słyszały więcej modlitw, niż ściany kościołów.
|
|
|
|