|
szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech, jego obecność.
|
|
|
to nie tak, że się poddałam. po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
niee, ja wcale nie przeklinam jak najęta. złudzenie, kurwa, optyczne!
|
|
|
znajdź mi kogoś na zastępstwo. kogoś kto będzie mrużył oczy przed słońcem tak jak Ty. kogoś kto będzie miał równie urocze dołeczki podczas uśmiechu jak Twoje. znajdź kogoś kto będzie w stanie uśmiechać się podczas pocałunku w taki sam sposób jak Twój. znajdź. a obiecuję, że zapomnę.
|
|
|
chciałabym abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie. nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał.. żebyś chociaż raz uświadomił sobie, że ja jestem Ci potrzebna.
|
|
|
poziom endorfin wysoko ponad przeciętną.
|
|
|
znowu z alkoholem jedność, zapić ból to ostateczność.
|
|
|
artystycznie rozpierdala mi się życie.
|
|
|
uwodzicielsko zaciągała się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
|
|
|
i oto 'spierdalaj' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko.
|
|
|
"pierdol system, lecz rób to stylowo." - ten typ mes.
|
|
|
|