 |
czasami warto przecierpieć. popłakać, zedrzeć świeżo malowany tynk, zniszczyć do nicości swoje płuca od nikotynowego dymu. czas to nauczyciel. ból to korepetytor. a wynagrodzenie tej, czasem długotrwałej nauki, udowadnia, że warto. warto nawet tynku w najbardziej ulubionym kolorze.
|
|
 |
nie ważne, że upadniesz. czasami sam fakt, że próbujesz sprawia Cię zwycięzcą.
|
|
 |
nie licz na to, że będę siedzieć w poczekalni na jednym z plastikowych krzeseł i czekać, aż uchybienie otworzysz drzwi wołając mnie do środka, mówiąc że przyszła kolej na mnie i na moją dawkę szczęścia przez chwilę, aż czekająca za mną za bardzo zacznie się niecierpliwić i drapać po drzwiach jak to ja miałam jeszcze niedawno w swoim zwyczaju.
|
|
 |
nie wiem z jakimi domieszkami Pan jest, ale wiem, że są one silnie uzależniające.
|
|
 |
mamo, proszę nie płacz, ze mną będzie dobrze, cały rozsądek na bok
|
|
 |
naprawde było warto? mam nadzieje ze wiesz, ze nie mozesz wrocic do mnie
|
|
 |
kiedy leżę w wannie i spowiadam się pralce z mojej miłości względem Ciebie to mam wrażenie, że nawet ona się ze mnie śmieje.
|
|
 |
''nie jesteś wcale złym człowiekiem, jesteś dobrym człowiekiem, któremu przydarzyło się wiele złych rzeczy..poza tym świat wcale nie dzieli się na dobrych ludzi i złych, bo wszyscy mamy w sobie tyle samo dobra co zła, tylko od nas zależy, jaką drogą pójdziemy ''
|
|
 |
minął już rok , a ja dalej nie moge sobie z tym poradzić, WRR nienawidze takiej bezradności, tylko siąść i płakać
|
|
 |
to co utraciliśmy prędzej czy później do nas wróci , chociaż nie zawsze wtedy kiedy tego chcemy
|
|
 |
będę na diecie, a Ty będziesz kawałkiem pizzy. ja będę narkomanką na odwyku, a Ty skrupulatnie zamkniętym woreczkiem z białym proszkiem. piszesz się?
|
|
|
|