 |
nie wiesz, że rany po szczęściu a nie te po smutku goją się dłużej, intensywniej i o wiele boleśniej. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciężko oddycha się z połówką serca. nie patrzysz na każdą z otaczających Cię twarzy, wyszukując prymitywnie tylko jednej. każde przytulenie, starasz się porównać do tego jednego, ale nawet to najbardziej przesączone sympatią nie jest w stanie mu dorównać. powtarzasz jak mantrę jedno imię z nadzieją, że w końcu ktoś na nie zareaguje. nie łudzisz się przesiąknięta naiwnością, że twój ktoś pojawi się obok, kiedy w nocy krzyczysz że boisz się spać sama, a pluszak nie jest wystarczającym towarzyszem. więc proszę, nie mów mi że wiesz jak się czuję.
|
|
 |
nieważne, gdzie byśmy byli, co by się nie działo, jestem zawsze z tobą, dzwoń śmiało
|
|
 |
pójdę w ogień za nim, nie próbuj tego sprawdzać
|
|
 |
znów chcesz by dom twoim światem był , skąd wiesz że ja chcę z tobą w nim być
|
|
 |
''on szykuje sobie grunt na powrót'' .. K dobrała idealne słowa
|
|
 |
co ci ludzie mają w głowach.. albo to ja jestem jakaś nienormalna
|
|
 |
cały wszechświat był przeciwko , nawet internet nie chciał się połączyć , a ja i tak zrobiłam swoje, jak zwykle , na przekór, ciekawe jakie konsekwencje swoich głupich decyzji poniose tym razem
|
|
 |
ale to chyba nie ten czas , nie ci ludzie, nie ten kraj
|
|
 |
na chuj mi twoje dobre słowo ? na lepszy stan? sam sobie poradzę, zawsze radze sobie sam.
tak.. jest mi źle i co.. ? to chciałeś usłyszeć?
nie kurwa nie.. nie mogę być ciszej.
|
|
 |
będzie dobrze , teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze
|
|
 |
czasem , życie się sypie i nie możesz nic poradzić ,kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić
|
|
|
|