 |
2) pamiętam też moment, kiedy przepraszałam go za to, że nie czuję tego samego co on, że potwornie się boję, że on także mnie zrani, na co spojrzał na mnie przyrzekając, że nigdy tego nie zrobi, bo jestem zbyt idealna i wspaniała, aby cierpieć. i pamiętam dzień kiedy na wieść, że ma iść do szpitala, nie mogłam się na niczym skupić, bałam się o niego, to właśnie wtedy poczułam jak ważny dla mnie jest. troszczył się o mnie jak nikt inny. całkowicie się przed nim otworzyłam, pokazując to co tak bardzo ukrywam przed światem. i nie będę ukrywać, że to co zrobił mnie nie zabolało. bolało i to cholernie. pamiętam jak przepłakałam całą noc i dzień. nie mogłam spać, jeść, cały mój świat się zawalił jego jednym "nie możemy być razem, poznałem kogoś innego". teraz już jest inaczej. potrzebowałam czasu, aby zrozumieć, że tak jest dla nas lepiej. straciłam ukochaną osobę, ale zyskałam przyjaciela, którego obecność potrafi zmienić kolejną nudną lekcję w 45 minut bólu brzucha od nadmiaru śmiechu.
|
|
 |
1) idąc z psem, w słuchawkach nagle zabrzmiał utwór, którego słowa przekształcał na obietnice. wróciły wszystkie wspomnienia z nim związane, nie te złe, wyłącznie dobre. jak każdego dnia przypominał mi jaki mam kolor oczu, bo tak bardzo je uwielbiał. wysłuchiwał oznak bijącego serca w mojej klatce piersiowej. jak godzinami mogliśmy leżeć w ciszy, wyłącznie spoglądając sobie w oczy, doszukując w nich swojego odbicia. pierwszy pocałunek i wyznanie miłości przy moim ulubionym filmie. długie kłótnie pod blokiem kto pierwszy odejdzie. doprowadzanie mnie do szału łaskotkami. taniec w deszczu. zamienianie się plackami, bo akurat mieliśmy te które to drugie bardziej lubi. jak na środku McDonalda wręczył mi wielkie serce Milki, czule całując i składając życzenia na dzień kobiet. każdą wolną chwilę w szkole i poza nią spędzaliśmy razem.
|
|
 |
Serce, jak dobre, to wie, ze świat jest zły, a jak dzielne, to zapyta: kto go zmieni, jak nie Ty?/ Gres
|
|
 |
To nie jest tak, że nie chcę mówić o uczuciach za dużo, też jeśli do końca nie wiem, bo wolę wypowiadać słowa, których jestem pewien./ Kobra
|
|
 |
Pytasz czemu nie chcę się związać z Tobą, czemu nie chwytam Cię za rękę kiedy idziesz obok, bo wiesz to dla mnie coś w stylu ciężki temat, szukam kogoś kto wyprowadzi mnie poza schemat./ Oldas
|
|
 |
Słowo na "z" jak "związek" kochana na ten dzień jest mi obcy jak plaże na Kajmanach./ kobra
|
|
 |
Tylko słuchałeś jak mówili, że jest ideałem, obserwowałeś i myślałeś jestem nikim dla niej. / Człowień
|
|
 |
Słyszę coś ponad głos sumienia i nie próbuj mnie zrozumieć, to nie kwestia zrozumienia./ Chok
|
|
 |
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice, mówiła że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę, że wszystko będzie jak trzeba./ TMK
|
|
 |
Dawała szczęście, przy tym koiła nerwy./ TMK
|
|
 |
Gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście, jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili, pustka pomiędzy ludźmi, którzy razem żyli./ TMK aka Piekielny
|
|
|
|