 |
Wiesz, ja się nie zmienie.Zawsze będzie mi brakowało zabawy, świadomości,że nie jestem przed nikim odpowiedzialna, a moje czyny nie ranią nikogo. Prosze,nie łudź się,że będe Cię kochała wiecznie, bo mimo,że chciałabym to utracone zaufanie ciężko odbudować. /i_like_you
|
|
 |
Nie potrafie mu spojrzeć w oczy, ciągle karmie go kłamstwami, boje się,że odejdzie, a przecież dopiero wrócił./i_like_you
|
|
 |
Chciałabym,aby ktoś po moim odejsciu stwierdził,że pusto jest beze mnie,żeby cytował moje słowa,i pił za moje zdrowie,wtedy bym wiedziała,że byłam kimś na tym świecie./i_like_you
|
|
 |
Jedyne czego w tamtej chwili potrzebowałam to była Twoja obecnosć,Ciebie oczywiscie nie było,kazałeś radzić sobie samej, a teraz wracasz i chcesz odbudować wszystko./i_like_you
|
|
 |
I kiedy nie miałam nic do stracenia nagle poczułam,że moge wszystko,że w tym wszystkim jest jakiś sens,ze Bóg rani mnie, nie dlatego,że zaslużyłam na to,lecz chce mi pokazać,że potrafie podniesć się po porażce./i_like_you
|
|
 |
Znowu się zgubiłam, i szukam swojej drogi. Stoje w martwym punkcie, i nie ma nikogo,więc dławie się swoimi łzami,powoli zatracając się./i_like_you
|
|
 |
zazdroszczę mu mnie.. tak mocno kochającego serca mu zazdroszczę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochany. Myślałem, że mocniej już nie można. Kocham Cię, kiedy się śmiejesz. Kocham Cię, kiedy się wzruszasz. Kocham Cię, kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem, kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiąca. Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz. | Federico Moccia
|
|
 |
Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy. | Federico Moccia
|
|
 |
podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy się mądrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym się cała wpierdolić do ulu. [ abstracion ]
|
|
 |
Przecież wiesz jak bardzo nie lubię gdy jesteś "na chwilę". [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Chciałem zadzwonić teraz, nawet w środku nocy. Chciałem przeprosić Cię i powiedzieć, że pragnę wrócić do domu i zobaczyć jak na mnie czekasz. Wykrztusić, że usiłuję poczuć zapach Twoich perfum w każdym pomieszczeniu w domu. Relacjonować to, że mam zamiar położyć się obok Ciebie i spać z Tobą na jednej poduszce, patrząc jak uśmiechasz się do mnie, gdy tylko na Ciebie zerknę. Chciałem zadzwonić, by usłyszeć Twój głos i wychwycić w słuchawce moment, kiedy się śmiejesz. Marzyłem o tym, by wykręcić Twój numer, żebyś wiedziała jak bardzo żałuję. Opowiedzieć Ci o tym, jak będziesz spała na mojej klatce piersiowej i o tym, jak przysunę Cię jak najbliżej do swojego serca, tuląc bez przerwy w swoich objęciach. Chciałem zadzwonić, powiedzieć, że Cię kocham, tęskniąc za ciepłem Twoich dłoni i dopowiedzieć, że kiedy spojrzałaś na mnie pierwszy raz, widziałem w Twojej tęczówce to, że jesteś Aniołem i od pierwszej sekundy chciałem być blisko Ciebie. I że czułem się wtedy najlepiej na świecie, wiesz.
|
|
|
|