 |
Pytasz za co kocham rap ? za jedność. za to , że mimo wszystko łączy. za to , że nigdy nie umrze - bo zawsze będzie żył w Naszych sercach. za fokusa , który poraża mnie swoim bezdechem. za piha, który miażdzy mnie tekstami. za gurala, którego flow ubóstwiam. za pezeta i jego 'muzykę emocjonalną' , która pomogła mi wiele razy. za małolata, i jego niesamowity luz na bitach i na scenie.
|
|
 |
Kiedy przypomnę sobie nas, trzymających się za ręce i to rozpierdalające mnie od środka szczęście, znowu uświadamiam sobie, jak bardzo mi Ciebie brakuje!
|
|
 |
Kilka kieliszków wódki i spokojnie mogę zadzwonić i powiedzieć ci, że Cię kocham.. nadal Cię kocham!
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli ? Gdy idziesz w te same miejsca,bez tych samych ludzi.
|
|
 |
Co byś czuł, gdybyś wiedział, że osoba, na która teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze? Że każdy Jej gest jest ostatnim? Że ostatni raz widzisz Jej uśmiech, że ostatni raz patrzysz w Jej oczy i widzisz w nich te cudowne iskierki, które zawsze dawały nadzieję. Że ostatni raz możesz się do Niej przytulić i usłyszeć bicie Jej serca. Co byś zrobił?
|
|
 |
Jesteś tym, do którego, mimo wszystko, sentyment zostanie na zawsze.
|
|
 |
- Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są taki dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
 |
Przepraszam, że się poddałam. Ale zrozum, że sama nie dam rady walczyć o nasze szczęście..
|
|
 |
Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu? Nie brakuje Ci moich sms'ów na dobranoc? Nie brakuje Ci mnie?
|
|
 |
Kiedyś miałam telefon przy sobie, by nie przegapić żadnego smsa od Ciebie, by nie pozwolić Ci tęsknić. A teraz? Teraz wzruszam ramionami nawet na 15 nieodebranych połączeń. / net
|
|
 |
Chciałabyś, żebyście zostali przyjaciółmi ? - Nie. Nie potrafiłabym spotykać się z nim, nie oderwałabym wzroku od jego ust i oczu, nie umiałabym cieszyć się z jego szczęścia, kiedy znalazłby sobie nową dziewczynę. To rozpierdoliłoby mnie całkowicie . -biankson-
|
|
 |
Nie ważne jak niewyobrażalnie wiele razy zada Ci ból ten sam człowiek, nie ma znaczenia ile razy zwijasz się z bólu,który narasta w tobie samotnego wieczora przy muzyce zagłuszanej płaczem podduszającym twoją krtań.Mimo targających i skrajnych emocji ciągle o nim myślisz,a każda kolejna myśl to Twój cichy zabójca, atakujący najpierw serce,a potem umysł.Momenty rozczarowania, kiedy w dłoni zaciskasz telefon i poza tym nie możesz zrobić nic więcej, bo wiesz,że on już nie rzuci wszystkiego,by odebrać połączenie.I nie ważne jak bardzo przez niego cierpisz i jak nisko upadłaś, bo gdyby tylko dał Ci znak,że potrzebuje cię jak nikogo innego, rzuciłabyś wszystko i zapomniała o bólu,otarłabyś łzy i pobiegła do niego,bo przecież wszystko to nie znaczy tyle co on./dajmitenbit
|
|
|
|