|
nie wiem czego chcę. chwila. COFNIJ COFNIJ COFNIJ. chcę Ciebie.
|
|
|
czasami wiesz lepiej jest się tak całkowicie od niego odizolować. skasować numer, archiwum rozmów, spalić zdjęcia, zakopać wszystkiego jego rzeczy. ładniej zapomnieć, gdy w zasięgu wzroku nie widzisz rzeczy, które Ci o nim przypominają.
|
|
|
skoro tak Ci się z nią dobrze rozmawia, miło spędzacie wspólny czas, słodko razem wyglądacie to się kurde za nią bierz, a nie będziesz mnie wkurwiać takimi tekstami jaka to ona jest cudowna
|
|
|
- ał. złamiesz mi zaraz nogę. -lepiej żebym Ci złamała nogę niż serce
|
|
|
Coraz trudniej było jej wstawać. Kiedy rano dzwonił budzik nie miała nawet siły go wyłączyć. Przykrywała głowę poduszkami i walczyła ze łzami. /
|
|
|
Szerokie dresy, gigantyczna bluza i paczka fajek w kieszeni. On - chłopak przed, którym ostrzegała mama. Lecz ona nie bała się zaryzykować. Nie bała się oddać mu swojego serca. /
|
|
|
fuck yesterday.
fuck tomorrow.
fuck today.
fuck lies.
fuck life.
|
|
|
- ćsii.. słyszysz? Coś jakby drapie o drzwi.
- nie przejmuj się, to moja miłość. Zamknęłam kurwę w łazience, bo mnie drażniła. /
|
|
|
- Co mam zrobić z tym pieprzonym życiem ?
- Wrzucić w paczkę i odesłać Bogu. /
|
|
|
Wiesz czemu nie lubię życia tak często? Chcesz wiedzieć? Powiem Ci. To Twoja wina. Nie patrz tak na mnie, bo to naprawdę Twoja wina. Lubię życie tylko wtedy, gdy jesteś dla mnie, a że nie ma Cię nigdy to życie zawsze jest dla mnie bezsensu. Nie lubię rzeczy i spraw bezsensownych./
|
|
|
Płakała sercem, duszą, krwią, bo życie tak boli, bo serce tak cierpi /
|
|
|
będziemy silniejsi niż presja otoczenia.
|
|
|
|