 |
Tak naprawdę czyjeś zaufanie można zdobyć tylko raz. Jeśli je miałeś i straciłeś, już go nie odzyskasz. Możesz zdobyć przebaczenie, ale nie będzie już tak jak dawniej. Człowiek jest w stanie wybaczyć wiele, ale zapomnieć wszystkiego nie może.
|
|
 |
Nieważne że ci nie wyszło.Ważne, że się starałeś.
|
|
 |
To boli, kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być, nie mam złudzeń nie mam pretensji, nie czuję nienawiści wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
|
|
 |
było dobrze, potem trochę gorzej, a dziś? Dziś Cię nienawidzę.
|
|
 |
gdybym miała tylko możliwość, małą szansę, uwierz, że już dziś zniknęłabym stąd na zawsze. zwyczajnie oderwałabym się od tego co przyziemne i odeszła gdzieś, gdzie tak naprawdę zaczęłabym w końcu żyć, już nie na pozór wmawiając sobie przy każdej możliwej okazji, że może jednak ma to jakiś sens. odeszłabym bez słowa, bez najmniejszego pożegnania, bez żalu w oczach tych najbliższych, bez miliona cisnących się do ust pytań, dlaczego posiadając wszystko mówię, że nie posiadam nic by było warte mojego życia tutaj, dlaczego właśnie tego chcę? / endoftime.
|
|
 |
może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj
|
|
 |
żyjesz ale nadal z myślą o śmierci, wybaczasz lecz nadal pamiętasz krzywdę.
|
|
 |
Oto kilka prostych słów Ty uwierz w ich prawdziwość,
jeśli chodzi o wybór to zawsze masz możliwość..
|
|
 |
zepsułeś Ją. jest teraz taka brudna - od wspomnień, od krzyku, od łez. zepsłueś Ją. jest teraz taka zimna - przez rany, przez słowa, przez gniew. zepsułeś Ją. nie umie kochać - przez Ciebie, już nie. / veriolla
|
|
 |
To mnie zniszczyło. Świat mnie zniszczył, ludzie mnie zniszczyli. Czuję się oszukana, okradziona z dawnego optymizmu, pozbawiona swojej rozdartej duszy, brudna od wspomnień. Pozostawili mnie taką zużytą, z otwartymi ranami i krwawym uśmiechem. Zmienili mnie - nie jestem już człowiekiem, nie mam serca, nie potrafię już kochać. Ukradli mi siebie, zostawili jedynie nędzne pozostałości potrzebne do ludzkiego życia. Zabrali mi wszystko z rozbitego wnętrza, pozostawili jedynie pustkę. Odeszli i stworzyli mnie nikim. / 61sekund
|
|
 |
któregoś dnia dam ci blanta, spalimy go.. a wtedy powiem, że to koniec.. będziemy się śmiali, a potem odejdę...
|
|
 |
Pozwólcie mi odejść, tak raz na zawsze.
|
|
|
|