|
Cześć, wstaję rano, już mam dość.
|
|
|
Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie, nie wracać, nie czuć nic i nic nie widzieć.
|
|
|
Nie chciałam, aby się złościł. Pragnęłam, by zaufał mi tak jak ja jemu.
|
|
|
Jakie kłamstwa będziesz mi czule szeptał w ucho, żeby się dowiedzieć prawdy?
|
|
|
Czwarta nad ranem, oczy niewyspane.
|
|
|
Świat jest pełen hipokryzji lecz też gdzieś ma swą prawdę
|
|
|
Pamiętasz? Mówiłam, że najpiękniejsza jest niepewność. Kłamałam. Najpiękniejszy jest moment, kiedy się ją traci.
|
|
|
Wiesz czasem należy się zagubić aby potem móc się z powrotem odnaleźć.
|
|
|
Skurwysyn . Niby stoi w miejscu, ale brnie w to dalej.
|
|
|
Stwierdzenie, że bałam się tej chwili, byłoby zbyt delikatne.
|
|
|
Cała ta historia nie ma wiele wspólnego z logiką.
|
|
|
Dlaczego, gdy ledwie go dotknę, rozpala moje zmysły tak, że zapominam o bożym świecie?
|
|
|
|