 |
Zdążyłam przyzwyczaić się do tego, że Ty już nigdy nie dorośniesz emocjonalnie.
|
|
 |
Przeszłość wraca by skręcić ci kark
|
|
 |
Chcę uciec. Wiem, to brzmi naiwnie.
|
|
 |
Dopiero w samotne wieczory uświadamiam sobie, że fajnie by było, gdyby ktoś był teraz obok.
|
|
 |
Mam tendencje do uporczywego przejmowania się pierdołami i jednocześnie do kompletnego braku zainteresowania sprawami mającymi decydować o moim przyszłym życiu.
|
|
 |
w końcu dojdę do takiego stadium, że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki.
|
|
 |
|
długo się nie widzieliśmy . a ja się zmieniłam . stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu . i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie . zacząłeś gwizdać i mówić "ulala" . uśmiechnęłam się pod nosem . nie poznałeś mnie . z gracją się odwróciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała . uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie . zaniemówiłeś . twarz ci dziwnie pobladła . a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem . odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie . słyszałam słowa twoich kumpli "znasz ją" ?! - milczałeś . byłam z siebie dumna .
|
|
 |
Fałszywi przyjaciele ? jak ja doskonale znam to!
Są jak cień w słonecznie dni, który chodzi za mną.
|
|
 |
i mimo że ta samotność, sama w sobie jest znośna,
to dziś zżera mnie od środka, i to mój osobisty koszmar.
|
|
 |
Nie zamkne mych oczu nigdy więcej,
dopóki się nie upewnie, że nigdy nie odejdziesz.
|
|
 |
Wątpię w Ciebie, czasem już myślę, że odejdziesz, że nie wytrzymasz mnie za to kim jestem.
|
|
 |
Ile razy wybaczysz komuś, tylko dlatego, że nie chcesz Go stracić?
|
|
|
|