 |
z biegiem czasu stwierdzam, że byłam zbyt pobłażliwa dla siebie, za dużo sobie pozwalałam, olewałam konsekwencje, a zwracającym mi uwagę dorosłym potrafiłam wybuchnąć w twarz bezczelnym śmiechem, teraz myślę, że wystarczyłoby trochę dyscypliny dla samej siebie a dziś byłabym grzeczną, ułożoną i rozważną nastolatką, której w głowie nie szlugi, imprezy ale nauka . tylko kogo ja oszukuję ? - wcale nie chciałabym taka być .. - smajl_
|
|
 |
wgniatając, zgaszonego szluga w ziemie, obiecałam sobie, że to już koniec, że nigdy nie dam się ponownie skrzywdzić. nie masz już wstępu do mojego serca, kminisz. ? - smajl_
|
|
 |
- i co, i co urodziła ?! -ychmm .. - dziewczynka, chłopak ? - chłopak. - jak na imię ? - MAJA ! / tylko ja mam tak inteligentną ciocię < 3 xd
|
|
 |
ten żałośnie chory moment, kiedy pochłonięta rozmowamą z kumplami w czasie przerwy, dostrzegam Ciebie stojącego na drugim końcu korytarza, bezczelnie ukazującego rząd śnieżnobiałych zębów w odpowiedzi na pytanie dyżurującego nauczyciele. nasze spojrzenia spotykają się, momentalnie milknę, wylogowując się z rozmowy, przez chwilę czuję ból, ogrom przygniatających mnie wspomnień, kręcisz głową odwracając się, po chwili wysyłając mi sms'a ; 'tak bardzo żałuję' - smajl_
|
|
 |
- dzień dobry są frytki ? - oczywiście :) - to ja poproszę twister'a . xd - inteligencja Potrzeby < 3 xd
|
|
|
|