| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Brak granic równowagi, wszędzie lateks i plastik-to pierdolone chamstwo naszej generacji. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dziś znowu sztucznie zmniejszam wielkość źrenic,
Bo nie chcę patrzeć na świat którego nie zdołam zmienić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam pokój z widokiem do którego nie przywykłem,
A nie mogę zamknąć okien jakby zawiesił się system. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Moje uczucia dziś są gdzieś na dole. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Znajduję spokój w szumiącym wosku
Gdy za oknem kolejna lipa bez wniosków.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ''Wiecie kiedy płaczemy? Kiedy pocieramy gwałtownie oko, a ono broni się przed naszą agresją, chociaż nic byśmy sobie sami nie zrobili. Płaczemy kiedy dzieje się nam krzywda - łzy to taki wewnętrzny miecz, który bronić chce przed zranieniem ze strony tych najbardziej zaufanych. Łzy to miecz, który nie rani - jest zbyt delikatny bo zbyt kocha tych, co zadają ból. Łzy po prostu w subtelny sposób mówią jak bardzo mnie boli Twoje "nie dzisiaj", "nie mam czasu" i "zapomniałem".'' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Od dawna nie dbam już o wielkość źrenic
To jest ten czas, żeby coś w swoim życiu zmienić |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nietzsche powiedział ''czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, 
  ze można uczynić tylko jedno z dwojga- śmiać się, albo oszaleć.'' |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Każdy chce mówić, ale nikt nie potrafi słuchać.
Wiem to, teraz szybko minie ten melanż
Już umiem żyć, cały czas uczę się umierać |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I maschi,  Uno peggio dell'altro . O. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wkrótce etap bez spuchniętych powiek
Pierdole zimne dłonie i coraz krótszy oddech
Olej pozory, spójrz mi w oczy, zeskanuj dusze
Otrzyj łzy, złap za rękę, pomóż uciec |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Już się nie zastanawiam czy jest sens tu, pieprze to
Nie mam zamiaru stać w miejscu, trzymam pion. Teraz mam nowy dom
Tutaj mnie już nie ma. |  |  |  |