 |
Fotografia, kultura, muzyka, rap
To jest to co towarzyszy mi od wielu lat
|
|
 |
Stałam się przeźroczysta. Wypełzał ze mnie fragment ciała, choroby, poświaty złych myśli. Czy może istnieć na Ziemi tak szalona, jedyna, wierna i niezaprzeczalna miłość jaką ma ćpun do narkotyku?
|
|
 |
nie byłam świadoma tego jak bardzo nienawidzę świata. tych ludzi, swojego miejsca na ziemi. a nawet tego jak bardzo Go nienawidzę... świat fałszu, kłamstwa, nietolerancji. dziękuję, ale mnie to nie kręci.
|
|
 |
Wszystko jest jakieś bez wyrazu, blade, mam ochotę dni wrzucić ostatnie i nadchodzące do magicznego programu graficznego, podkręcić kontrast, zwiększyć nasycenie kolorów, wyciąć zbędne postacie wchodzące w kadr.
|
|
 |
czuję się tak, jakbym właśnie się dowiedziała, że moja ulubiona miłosna piosenka została napisana o kanapce.
|
|
 |
piętnaście po czwartej rano wszystko wydaje się możliwe. absolutnie wszystko.
|
|
 |
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać
ale i tak boli, że nie możesz być tu i teraz
i chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach
pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach
Razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale
ale piękna była każda chwila spędzona razem..
|
|
 |
pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień.
|
|
 |
czuję tą pozytywną energię, która ogarnia mnie od czubka głowy, po koniuszki palców u stóp. ta energia rozwala każdą pesymistyczną myśl! no bo przecież 'wszystko będzie dobrze' i niech liczy się to co jest, a nie to co było.
|
|
 |
i ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.
|
|
 |
Mam dość agresji, zamachów na wizerunek, Na kulturę, której główny imperatyw to szacunek.
|
|
 |
chuj ze skurwili siebie, chcieli skurwic mój hip-hop
|
|
|
|