 |
|
weź mą dłoń,weź też całe moje życie
|
|
 |
Na kolejne zaproszenie odpowiem "przepraszam, jestem zajęta, umówiona,nie jestem zainteresowana lub daj mi w końcu żyć bez Ciebie." Postanowiłam o nim zapomnieć, odrzucić Go, wyrzucić z mojego życia. On nigdy nie będzie mój, więc może lepiej jeśli w moim życiu nie będzie Go wcale. Może po prostu tak będzie lepiej, dla mnie, dla niego, dla nas, dla jego rodziny. Wszystko zrozumiałam i chce o nim po prostu zapomnieć, nie widzieć, nie rozmawiać, nie dotykać, nie całować... Chce tylko zapomnieć... Cała moja nadzieja jest teraz w zapomnieniu.
|
|
 |
wczoraj o tej godzinie był tylko mój...
|
|
 |
po alkoholu robi się różne rzeczy, wczorajszy wieczór... nigdy Go nie zapomnę, uwielbiam jego usta, dłonie, jego ciało... uwielbiam go.. a z jego strony to wszystko spowodowane alkoholem.. świetnie.
|
|
 |
Kiedyś ktoś powiedział, że najpiękniejszym momentem jest właśnie ten, chwilę przed pierwszym pocałunkiem.
|
|
 |
Miałam przyjaciela, ale on umarł. Tak właściwie to żyje dalej, ale jako przyjaciel umarł.
|
|
 |
Owszem, miałem przyjaciół, lecz raczej nie z rodzaju tych, u których można szukać wsparcia w razie nieszczęścia.
|
|
 |
On wygląda jak najszczęśliwsze chwile w moim życiu.
|
|
 |
miasto w którym się znalazłam przywitało mnie cudownym słońcem, 18 stopni, świeży powiew wiatru i nowe spojrzenie na świat. przyjechałam tu, by mnie wyleczono, bym w przyszłości mogła spełnić swoje największe marzenie i zostać matką.. bym w przyszłości mogła żyć. cudowne miasto, cudowne miejsce szczególnie kiedy myśli się o tym, że to w tym mieście ktoś uratuje Ci życie...
|
|
 |
ile butelek wódki potrzebuje wypić, by zapomnieć ? ile jeszcze łez musi wypłynąć z moich oczu, żeby przestało boleć ? jak wiele dni minie zanim przestane myśleć ? kocham Go, to tak głupio brzmi, ale naprawdę Go kocham...
|
|
 |
beznadziejnie zakochana w miłości mojego życia.
|
|
 |
mówię do zobaczenia, a nie wiem czy to możliwe, wychodzę tak jak zawsze, normalnie się żegnamy, ale przystaje na moment, patrze dłuższą chwile i odwracam twarz, by nikt nie mógł zobaczyć moich łez. boje się. boje się, że to się nigdy nie powtórzy, boje się, że nigdy nie wróce do tego miejsca i do tych ludzi.
|
|
|
|