 |
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
 |
tylko on wiedział o tym, że kiedy mam związane włosy, to sobie nie radzę. kiedy u mnie w pokoju góruje zapach papierosów, a nie moich ulubionych perfum. kiedy nie słodzę herbaty, kiedy siedzę po ciemku, i oglądam gwiazdy. kiedy w plecaku mam te same książki od kilku tygodni. kiedy wszystkie świeczki w pokoju są wypalone. tylko on o tym wszystkim wiedział. on- mój przyjaciel.
|
|
 |
wzięłam do ręki stary album i wspięłam się na parapet. w tle leciała jedna z moich ulubionych piosenek. uważnie przeglądałam każde zdjęcie przywołując masę wspomnień. niektóre wywoływały tęsknotę. tęsknotę za czymś czego już nie będzie. za czymś co już nie powróci. inne cieszyły bardziej niż ulubiony drink, a jeszcze inne zadawały ból. mimo tego, pragnęłam do nich powrócić. pragnęłam, aby stały się teraźniejszością
|
|
 |
nie oczekują każdego ranka śniadania do łóżka, nie chcę byś zostawiał mi pięćset wiadomości na poczcie głosowej z wymuszonym - zależy mi. nie chcę dostawać drogich prezentów, ani byś ulegał moim słowom przy każdej mojej zachciance. nie oczekuję wybitnych kolacji, wystarczy zupka z proszku i lampka wina. nie chcę byś traktował mnie jak dwuletnie dziecko. chcę byś był. z własnej woli, szczęśliwy u mojego boku. byś mnie tulił do siebie i szeptał że mnie kochasz kiedy będziesz tego pewny.
|
|
 |
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć. Słucham tylko tego co mi się podoba. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią, ale tez patrzeć z uczuciem i czułością, odzywać się z miłością. Często płacze, bo nie mam siły. Śmieję się wtedy kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności. Jestem w stanie się poniżyć, bo nie znam swojej wartości. Nie wymagam wiele. Jestem szczera i naiwna. Inteligentna. Kiedy mi źle bardzo ciężko i bardzo długo pracuję w jakikolwiek sposób. Zwykle udaję kogoś innego, bo jestem za słaba na bycie sobą
|
|
 |
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
|
|
 |
kiedy jak zwykle, powstaję kłótnia w klasie, stoję za chłopakami. inne zarzucają mi zdradę i chamstwo, ale ja po prostu jestem za tymi, którzy wywołują na mojej twarzy ten pieprzony uśmiech. którzy pozwalają mi być sobą. którzy nie usiądą w kółeczku na wf jak na jakimś średniowiecznym zlocie czarownic i nie będę obrabiać mi dupy. proste.
|
|
 |
Narzekałam na samotność.Na smutne i samotne ranki i wieczory.. Lecz gdy pojawił sie w moim życiu nie potrafiłam tego przyjąć..Nie potrafiłam przyjąć go do swojego życia i serca.A gdy zrezygnował doszło do mnie co sie wydarzyło.. Że zmarnowałam tak wielką szansę na Jego miłość, na wspólne szczęście, na Jego bliskość..Pokochałam.. Lecz było i jest już za późno..
|
|
 |
Rozbudź w sobie to, co zostało już dawno uśpione... Zatrzymaj się na moment i pomyśl, co tak naprawdę sprawia ci przyjemność,dzięki czemu jesteś szczęśliwa,a potem wstań, rusz przed siebie i uwierz, że marzenia się spełniają!
|
|
 |
Dużo łatwiej jest powiedzieć 'wszystko w porządku', niż tłumaczyć, dlaczego najchętniej wyrwałabyś serce i rzuciła nim o ścianę.
|
|
 |
fakt jest taki że jesteśmy uzależnieni od innych ludzi. od ich głosu, wzroku i serca. od pomocnej ręki, tekstów, których czasem nawet nie ogarniamy i tych niewinnych min, kiedy nas o coś błagają. żyjesz, bo Oni wypełniają Twoją pustkę, którą odczuwasz w samotności, pośród swoich czterech ścian. żyjesz, bo Oni są przy Tobie kiedy tylko tego potrzebujesz i weź to w końcu do cholery doceń.
|
|
 |
jak coś mam to zwykle muszę to zepsuć i chyba boję się dawać szansę szczęściu
|
|
|
|