 |
otwieram butelkę i puszczam stare klasyki, coś mi przypomina o Nim i o tym, jak zostałam z niczym
|
|
 |
jesteśmy młodzi, łapmy chwile.. pytasz po co? na pewno będzie spoko, raz się żyje
|
|
 |
odchodziłam pewna siebie nie wiedząc czemu nie słucham rad tak, nie słuchałam przemów, sto razy w tą samą rzekę, bez grama tlenu
|
|
 |
zintegrujmy się ze światem.. wiesz, zero emocji, maksymalny poziom wrażeń, chcesz ?
|
|
 |
świat dokoła jest jak makowe pole, narkotyczna łąka, łatwo wciąga mnie
|
|
 |
najpierw odstaw red bulla, którego pijesz z rana, papierosa, po którego sięgasz też nie zapalaj, odpuść kawę, alkohol, nie skręcaj jointów, wszystko jest dla ludzi, ale zacznij od początku, weź głęboki oddech..
|
|
 |
wyłapiemy się wzrokiem, z tłumu miliardów, idąc skruszymy beton murów ich standardów
|
|
 |
to dla tych co, byli, przeżyli, przepili, palili, prosili, dziękowali, wpajali, pomagali, częstowali, zapraszali, nie odmawiali, nie żałowali, nie zostawili - dziękuje .
|
|
 |
nie śpię, nie śpię, bo moje sny bywają niebezpieczne, nieprzespane dni i noce bezsenne
|
|
 |
i sama sobie jestem winna, daj zapomnieć, wszyscy mamy źle w głowach chcę oprzytomnieć
|
|
 |
mam o Tobie niedobre zdanie, bo wiem do czego Cię tu ciągnie człowieku, już więcej nie skłamiesz, nie kłamię, ja dobrze wiem gdzie skończy się ten wieczór
|
|
 |
zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć, kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd, wolisz wobec nich być obojętna, przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać
|
|
|
|