 |
|
I nieważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
jak najebana to do domu;D
|
|
 |
Bo gdy mnie całuje, tracę oddech, rozum i resztki przyzwoitości.
|
|
 |
I nagle wszystko stało się jaśniejsze, pełne blasku, cieplejsze, lepsze. Przez dotyk jednej dłoni, przez spojrzenie jednych oczu, przez powietrze wypełnione czymś oddechem i mocne bicie serca.
|
|
 |
zawsze nad ranem gubię ostrość.
|
|
 |
Kiedy byłam dzieckiem, mówiłam że zostanę modelką. Potem chciałam być aktorką, albo piosenkarką, a niedawno mówiłam że chcę zostać lekarką. Jeżeli dzisiaj miałabym powiedzieć, kim chcę być w przyszłości, odpowiedziałabym: szczęśliwym człowiekiem.
|
|
 |
Trudno jest kochać mimo wad... Ale przecież zawsze jest trudno.
|
|
 |
Dajcie mi tylko szanse ucieczki na drugi koniec swiata. Spakuje sie i wyjade,pozniej obiecuje nigdy tu nie wroce... Chciałabym obiecać ,że nie zatęsknie, jednak to kłamstwo. Tesknilabym każdego dnia tak samo jak teraz,jednak tam nie musiałabym udawać,ze jest ok. Tutaj mam juz dosc, nie chce kolejnego dnia z udawaną soba...
|
|
 |
Mimo, że nigdy nie miałam Cię przy sobie, bałam się. Cholernie się bałam, że Cię stracę. Obawiałam się, że nie będę mogła patrzeć na Ciebie, gdy mijamy się na przejściu. Bałam się, że odwrócisz wzrok, że nie spojrzysz, że będziesz obojętny. Bałam się, że nigdy nie napiszesz i nie spytasz co u mnie, czy sobie radzę, a ja, jak zwykle odpowiem, że jest całkiem spoko, choć w środku rozrywa mnie na tysiące części. Chwilę później zaczniesz opowiadać o swojej dziewczynie, a ja jak zwykle, będę życzyć Ci szczęścia i powodzenia. To wszystko będzie takie sztuczne, takie udawane, a Ty nie zorientujesz się, że to wszystko jest wymysłem mojej wyobraźni, że tak naprawdę chciałabym, żebyś był tutaj, przy mnie. Przecież nie wymagam wiele. Proszę. Tylko mnie kochaj.
|
|
 |
Zaufanie jest jak zapałka, drugi raz jej nie zapalisz
|
|
 |
Jest taki dzień, że w pewnym momencie, musisz się rozpłakać
|
|
|
|