 |
To chyba normalne, że czasami chciałabym usłyszeć ciche, ciemne, drżące:"tęskniłem, cholernie tęskniłem".
|
|
 |
Nie wszyscy faceci to świnie .Trafiają się jeszcze osły i barany .
|
|
 |
Zabiłeś wszystko co między nami było , zaczynałeś i kończyłeś .A ja ? Próbowałam cię rozkminić ale nie dałam rady , Nie chcę 3 raz podchodzić do tego samego :/
Pożegnałam się , już chyba nie odzyskasz mnie , nie chce więcej ran .. :( Zabiłeś tę miłość . Ale wciąż kocham cię , muszę walczyć o swoje albo się poddać , choć wiem , że i tak dam rade to trudno mi do tego wracać i to naruszać:( . Może lepiej będzie jak zostanie wszystko tak jaj jest ?
|
|
 |
Możesz zobaczyć to, czego inni nie widzą. Wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont.
|
|
 |
>: Pojawiasz się kiedy się układa a znikasz kiedy cie najbardziej potrzebuje
|
|
 |
nie znam pytania, ale na pewno seks jest odpowiedzią
|
|
 |
najsmutniejsze jest to, że ja dalej myślę, że coś dla ciebie znaczę
|
|
 |
to było takie najzwyklejsze dobranoc. Takie samo jak co wieczór, z tą różnicą, że po nim już nigdy nie było "dzień dobry".
|
|
 |
|
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.
|
|
 |
|
Bo przecież gdyby mi nie zależało, już dawno bym zrezygnowała. Nie poświęcałabym dni na czekanie, na tęsknotę. Nie walczyłabym ze sobą, nie wylewałabym łez. Po prostu bym odeszła, skreślając Cię na zawsze. Ale trwam przywiązując się do Twojej osoby coraz bardziej. Trwam, by każdego dnia na nowo zakochiwać się w Twoich oczach i uśmiechu. Zrozum to proszę
|
|
 |
|
Wiesz co? To już nawet chyba nie jest ból, a wielkie rozczarowanie. No, bo co mam o tym myśleć? Nie idealizowałam Cię, ale Ty się tak prezentowałeś. Niby zainteresowany moją osobą, ale już przez pewien czas bałam Ci się cokolwiek napisać. Każda odpowiedź jaką od Ciebie dostawałam, zamiast dawać mi satysfakcje dawała więcej niepewności./Lizzie
|
|
|
|