 |
bądź tu. pomóż mi przeżyć ten dzień i przyszły rok i moje pięćdziesiąte urodziny, dobrze?
|
|
 |
Zobaczyłam Twoje najlepsze i najgorsze strony.
Zrozumiałam, że jesteś idealny.
Dla mnie.
|
|
 |
Nie znoszę Go tracić.
Nie znoszę słuchać, że zasługuję na lepszego,
bo ja nie chcę lepszego!
|
|
 |
zaczęłam śmiać się z własnych problemów, gdy usłyszałam Twoje.
|
|
 |
A jeśli uciekać to dokąd? Jeśli zostać to przy czyim boku?
|
|
 |
Ty jesteś życiem , szczęściem i wiecznością.
Słowem i oddechem, nigdy nie odchodź.
|
|
 |
Miłość to strasznie dziwna sprawa. W momencie, w którym myślałam, że nie jesteś mi już do niczego potrzebny, zakochałam się w Tobie na nowo. Z podwójną siłą. I po co mi to do cholery?!
|
|
 |
Nie myśl kochana, że twój ból zniknie gdy włączysz radio albo płytę i posłuchasz muzyki.
Tego co w środku nic nie zagłuszy.
|
|
 |
To dziwne... On w ogóle nie jest w moim typie,
mój ideał urody jest zupełnie od niego odległy .
Ale coś mnie w nim tak intryguje, że nie mogę przestać o nim myśleć.
Pociąga mnie jak nikt nigdy dotąd. Nie wiem co się ze mną stało.
|
|
 |
nie myślałam, że tak łatwo się poddasz.
|
|
 |
Cierpiałam. Któregoś dnia o wiele bardziej niż zwykle.
|
|
 |
Nigdy nie dałeś mi szansy odkryć tajemnicy, którą byłeś.
|
|
|
|