 |
Wiele wody upłynęło nie raz łzy zalały oczy
zbyt wiele wspomnień tego nie da się przeoczyć
|
|
 |
czasem bywa tak że nie jest tak jak byśmy chcieli
to los układa tor a my tkwimy w beznadziei
|
|
 |
i jak mam się zachować minęło tyle czasu a ty siedzisz wciąż bez słowa
|
|
 |
wiem że życie jest sensem chociaż sensu w nim nie widać
|
|
 |
wiele wspomnień wiele bólu za dużo słów by milczeć
rozdarte blizny w sercu które nie powinny istnieć
|
|
 |
wzbudzam łzy wzbudzam smutek chociaż więcej we mnie gniewu
stawiam od nowa kroki tak jak stawiało je wielu
|
|
 |
znowu zostawiłeś mnie w śnie, a mnie rozdzierał ból, który trudno znieść , a najgorsze , że jak się obudziłam, to czułam dokładnie to samo...
|
|
 |
a teraz został tylko żal,
i piękne, i stracone dni.
a niebo przypomina mi,
że życie dalej toczy się.
co da mi los, kto dziś to wie.
|
|
 |
"... a moja fantazja jest (...) pilną dziewczynką, która siedzi cichutko cały dzień nad swoją robótką, a wieczorem umie tak pięknie pogadać ze mną, że muszę rzucić okiem na tę jej robótkę, aczkolwiek nie zawsze maluje ona pejzaże czy kwiaty i sielanki."
|
|
 |
'my' nigdy nie istniało. To tylko moja chora wyobraźnia.
|
|
 |
i wiem, że wybaczając Ci popełnię kolejny błąd, ale inaczej nie potrafię..
|
|
 |
'Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej.'
|
|
|
|