 |
-Byłaś grzeczna? -I to jeszcze jak. Mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam.
|
|
 |
-chciałbym mieć dziewczynę - a jaka może Ci pomogę mam dużo koleżanek ? - musi być wysoka szczupła brunetka z zielonymi oczami i pięknym uśmiechem przede wszystkim szalona, wyrozumiała, szczera, pomocna , troskliwa, nie powinna pic , żeby nie lubiła siedzieć w domu w weekend.Powinna lubić dzieci być moją kochana żoną i matką moich synów..po prostu idealna - o jej to jakiś koncert życzeń -nie to prośba Boga by dal mi Ciebie na zawsze ...
|
|
 |
' Lukrowy Świat . ' Stan Odrętwienia . ' I Czuje Się Nikim . ' Za Siebie Nie Patrzeć . ' Na Niebie Ułożę Z Gwiazd Serce . ' Widzę Pustkę , Pustkę W Sercu . ' Mój Narkotyku , Mój Tlenie . ' I Oddam Miliony Za Twój Uśmiech . ' Realnie Nierealna . ' Człowieku Olej To , Zacznij Się Bawić . ' Kocham Cię Znienawidzoną Miłością . ' Tak Poprostu , Bez Słów . ' Czasem Wystarczy Jeden Gest . ' Magia Słów . ' Sztuczność Uczuć .
|
|
 |
-przeciez ty nie palisz?? -pale.. -dlaczego? -zeby zrozumiec...
|
|
 |
- Kochanie kochasz mnie??- zapytala drzacym glosem - Ja Ciebie nie..przeciez wiesz - usmiechnał sie do niej... - ale... - Ja Ciebie nie..Ty mnie tak.. przeciez tak bylo zwasze... - powiedzial nadal sie usmiechajac Tylko ona jak nigdy potrzebowala jego bliskosci..ale on tego nie rozumial..nie wiedzial ze rani...dziewczyna rozplakala sie..i powiedziala - Wiesz wiedzialam ze nigdy mnie nie kochales.. tylko nie rozumiem nadal dlaczego mnie oklamywales.
|
|
 |
-Jak myślisz ile litrów łez jeszcze mogę wypłakać? -Przez Niego? Miliony
|
|
 |
-Co robisz? -Maluję. -A co malujesz? -Twój strach, że kiedyś odejdę . -Ale przecież ta kartka jest pusta. -Widocznie wcale się tego nie boisz
|
|
 |
-hej, śpisz już? - tak. -jeszcze Ci coś powiem. -tylko szybko. -kocham Cię. -co? głośniej! -KOCHAM CIĘ! -tylko tyle? -a czy to mało?!
|
|
 |
- masz klucze od domu? - nie, powiem "sezamie otwórz się
|
|
 |
-po co ten usmiech?? -bo jest dobrze.... -nie prawda..Twoje oczy krzycza zalem...
|
|
 |
" -pomysl o czyms przyjemnym... - juz... - tylko nie o nim.... - to sie wkoncu zdecyduj..."
|
|
 |
nie umiem, nie chcę, nie potrafię bez Ciebie - co beze mnie ? - żyć , oddychać, uśmiechać się.. - to jestem Twoim powietrzem? - tak moim osobistym powietrzem, moim słońcem w pochmurny dzień , woda tylko Ciebie pragnę - ale przecież nadal żyjesz. - spotykając się z Tobą jako koleżanka jestem tylko nie dotleniona, tylko strasznie mnie suszy i tylko tak cholernie blada .. ale żyje.. ledwo.
|
|
|
|