|
Gdybym miała teraz wybrać między Tobą a spełnieniem choćby jednego życzenia wybrałam bez wahania Ciebie. W Tobie, odkąd tylko pamiętam, było coś, co dawało mi szczęście. Nie liczyło się to gdzie jesteśmy, jacy jesteśmy. Nie liczyło się nic poza miejscem, w którym splatały się nasze dłonie emanując przy tym ciepłem, dostającym się prosto do serca. Tylko to było ważne, pamiętasz? To, że patrzyliśmy sobie w oczy i oddychaliśmy wspólnym powietrzem, a każdy jego haust przepełniony cząsteczkami uśmiechu był bardziej wyraźnym wyrazem miłości niż jakiekolwiek 'kocham', które wypowiadaliśmy do siebie nie raz szeptem. Nie było nic bardziej oczywistego niż my, a to było dla mnie spełnieniem wszystkich marzeń. Właśnie dlatego wybrałabym Ciebie. Bez wątpienia. /dontforgot
|
|
|
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego pomiędzy nami nie było.
|
|
|
Wydaje się, jakbyś jeszcze wczoraj był częścią mnie. Zazwyczaj stałam dumnie, zazwyczaj byłam silna. Twoje ramiona wokół mnie, wszystko układało się dobrze. Po naszej myśli, jakby nic nie szło źle. Teraz nie mogę oddychać, nie mogę spać. Prawie uzależniam się.
|
|
|
to, co się posiada, nigdy nie zrekompensuje tego, co się utraciło.
|
|
|
Codziennie przeżywamy stosy własnych tragedii, rozczarowań, a nasza świadomość wciąż ma nadzieje, że coś się zmieni, że ludzie będą zwyczajnie lepsi
|
|
|
Ludzie o identycznym charakterze odpychaja sie jak magnesy. Dopiero gdy jedno odrwoci sie dupą od drugiego zaczyna sie przyciaganie.
|
|
|
Rozkmiń to suko, że zero ma większą wartość. niż Ty.
|
|
|
Najchętniej rozerwałabym jego ciało i wtuliła się w serce.
|
|
|
Kłócimy się , wkurwiamy , denerwujemy , ranimy , niszczymy , doprowadzamy do agonii , godzimy , przytulamy , całujemy , kochamy , walczymy , wygrywamy , przegrywamy , znów ranimy i znów niszczymy , doprowadzamy się do szału , trwamy , wierzymy , wspieramy , trzymamy , sprawiamy sobie ból , besztamy , wchodzimy na psychiki , boimy się , krzyczymy , płaczemy , śmiejemy , staramy się , tracimy , upadamy , wstajemy - ale jesteśmy razem , mimo wszystko..
|
|
|
Nie byłeś wart nawet mgnienia oka, a zabrałeś kilka miesięcy moich spojrzeń.
|
|
|
Byłam bogatsza o tysiące minut wielkiego, mojego szczęścia.
|
|
|
Wiesz dlaczego wybrałam jego? bo zdecydowanie wolę zapach perfum niż papierosów i taniej wódki.
|
|
|
|