 |
nawet gdybym kłóciła się z Tobą całymi dniami, nawet gdybyś zraniła mnie tak, że zabolałoby najbardziej niż jakikolwiek cios. zawsze, ale to zawsze będę przy Tobie. nie ma siły, która mogłaby NAS zniszczyć.
|
|
 |
kocham te piątki, kiedy trzęsę się z zimna, piję zimne piwo i biorę kolejnego bucha prosto w swoje płuca. nie obchodzi mnie przeszłość ani przyszłość, zapominam o problemach, których jest przecież tak wiele.
|
|
 |
a do szczęścia potrzebne są mi tylko dwie osoby i niech tak zostanie już zawsze. nie potrzeba mi nikogo więcej. mam swoją miłość która z każdym dniem staje się coraz mocniejsza. i mam tą przyjaźń o której tak wiele osób może tylko pomarzyć.
|
|
 |
dziękuję światu za to, że obdarował mnie kimś takim, że pomimo tych wielu błędów pozwala nam ciągle wracać do siebie, że potrafimy mieć w dupie wszystkie przeciwności losu, złapać się za rękę, w drugiej trzymając zimne piwo i powiedzieć patrząc sobie prosto w oczy 'wchodzę za wszystko!'
|
|
 |
żyję wspomnieniami. i oby prawdą było powiedzenie, że wiara czyni cuda. takie proste, krótkie słówka wepchnięte w jedną całość potrafią wywołać we mnie mała iskierkę nadziei. nadal będę wierzyć. i walczyć, do końca. może gdzieś pod koniec kiedy będę chciała zrezygnować uda mi się. ale właściwie do czego ja mogę dążyć. robię z siebie idiotkę. ale wole być idiotką i przegrać niż przegrać wiedząc ze wcale nie walczyłam, nie starałam się. życie tak szybko mija a my marnujemy je na takie sytuacje. poprawka: ja marnuje. i za nic Cie nie obwiniam. zaufaj mi. ten ostatni raz.
|
|
 |
niszczy się to co nie powinno, a dbam o to co najmniej ważne. może potrzebujemy czasu? może trzeba nam tej przerwy, aby za sobą zatęsknić? zawsze to jakieś rozwiązanie, myślałam, że najlepsze, ale testowałam to już w jednym przypadku. jaki był efekt? jak zwykle, było jeszcze gorzej. więc mam dość takich eksperymentów. mniej mów, a więcej działaj. bo już za wiele poważnych słów padło z Twoich ust, za wiele obietnic, za wiele..
|
|
 |
często myślę o nas, o tym co było i o tym co będzie. bardzo bardzo dużo się działo. myślałam ze jesteś jedyną osobą która śledziła moją `historię` od początku do samego końca. która była ze mną i wspierała. ta która rozumiała wszystko jak nikt. jak nikt służysz swoją dobrą radą. jestem pewna co do każdego Twojego słowa. wiem że jest szczere. nie wiem czy na Ciebie zasługuję ale cholernie się cieszę że Cię mam. pamiętam nasz każdy dzień, każde kłótnie, każde śpiewy, każde radości i płacz. to chyba są prawdziwe wspomnienia o których nie wolno zapominać. i to chyba jest najprawdziwsza przyjaźń. przynajmniej ja nie zapomnę. nienawidzę się z Tobą kłócić, widzę wtedy że się oddalasz i za każdym razem myślę, że nie będzie odwrotu, że to koniec przyjaźni. tej najlepszej. to cudowne co jest między nami. mimo tych wszystkich upadków i wzlotów.
|
|
 |
bo tak naprawdę nie wiesz co myśleć. długo szukasz wsparcia. a wszystko wokół? przewraca ci się do góry nogami w najmniej oczekiwanym momencie. myślisz myślisz i nie możesz przestać. szarpią tobą wielkie nerwy , wielkie emocje wielki gniew. nie możesz się skupić na niczym innym, nie możesz pomyśleć swobodnie bo to znów wraca. mimo wszystko kochasz to bo tylko teraz przychodzi myśl że może to i lepiej, ze może jest jeszcze nadzieja i znów się w niej zatracisz a ona i tak zrobi Cie w chuja. kolejny raz. ale nie chcesz przestać wierzyć. no bo dlaczego przestawać skoro 'teoretycznie' wszystko jest możliwe..
|
|
 |
uwielbiałam te noce, kiedy brakowało mi sił. kiedy nie byłam w stanie podnieść kolejnego kieliszka. kochałam ten stan. a teraz? czasem wspomnienia wracają, czasem na samą myśl o nich mam w oczach łzy. nie chcę się cofać, nie chcę wracać do tych złych czasów, kiedy liczyła się tylko kolejna butelka wódki i to żeby nie wrócić do domu przed świtem.
|
|
 |
ostatnio nabieram pewności, że jestem cholernie odporna na szczęście.
|
|
 |
nieprzerwane pasmo kłamstw. nie potrafisz nie oszukiwać i choć zawsze Ci ulegałam, tym razem możesz mieć pewność, że to rozum weźmie górę nad moim sercem, że przestanę być uwięziona w tej chorej klatce, którą sam stworzyłeś.
|
|
 |
jeśli rzeczywista rzeczywistość, która jest dla mnie oczywista będzie prawdą to zemsta będzie naprawdę słodka.
|
|
|
|