 |
Ona wzięła Jego zdjęcie w dłonie. Całowała je, on stał koło niej. Wolnym gestem odwróciła je i zaczęła po nim pisać, ocierając łzę: "Wiem, że to miało być inaczej. Wiem, że niczego nie naprawię płaczem. Tak bardzo pragnę z Tobą być. Kiedy nie ma Ciebie, ja już nie mam nic." Wyciągnęła nagle kilkanaście tabletek. Chciał ją powstrzymać, lecz był tylko echem. Krzyczał, lecz jego krzyk był nierealny. Próbował złapać ją, lecz był bezradny. Jej delikatne ciało osuwało się na ziemię, jej oczy gasły, a on tulił ją do siebie. Zrobiła to, by być z ukochanym, by spotkać go w nieznanym.
|
|
 |
nie wiesz, o czym chcę zapomnieć.
|
|
 |
Tak okropnie trudne było uświadomienie sobie, że już nie wrócisz, że już mnie nie chcesz.
|
|
 |
Był przez chwilę, ale wystarczyło Mi.
|
|
 |
opowiem Ci taki kawał, że aż opadną Ci cycki ! ... o, widzę że już go znasz.
|
|
 |
teraz Ona będzie Twoją perłą.
|
|
 |
On jest więcej niż mężczyzną, a to jest więcej niż miłość.
|
|
 |
Nie chciała od Niego nic prócz bycia przy Nim. Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił. [ Sobota ]
|
|
 |
gdy powiedziałeś Mi, że to koniec Nas, nie syknąłeś nic w stylu ' powodzenia z innym ' . nie użyłeś żadnego stwierdzenia, które jednoznacznie mówiłoby, iż życzysz Mi szczęścia w przyszłości. zamilkłeś, a to mogłoby Mi zaznaczyć, że może jeszcze zapragniesz wrócić. [ yezoo ]
|
|
 |
minął już rok od czasu, gdy Jego zapach pozostał Mi tylko na zapomnianych t-shirtach. dwanaście miesięcy, przez które czułam Jego obecność jedynie w myślach. czterdzieści osiem tygodni, przez które ani razu Jego słowo nie było zwrócone do Mnie. przez te pieprzone trzysta sześćdziesiąt pięć dni stał się dla Mnie kimś obcym. oddalił się na tyle, bym stanowczo mogła stwierdzić, że zjebał Mi życie. [ yezoo ]
|
|
 |
zależy mi na nas tak mocno jak w poniedziałek na piątku. [ skejter ]
|
|
 |
potrafił bez wyjaśnienia wyjść i zostawić Mnie samą. był w stanie upokorzyć Mnie wśród znajomych. świetnie dawał sobie radę z dokładaniem Mi problemów. był doskonały w wymyślaniu nowych kłamstw. perfekcyjnie dawał nadzieję, że jeszcze kocha. a Ja Mu wierzyłam. każdego dnia budziłam się z myślą, że może w końcu Mu przejdzie. że może wreszcie uda Nam się zaistnieć pobudzając do życia miłość. [ yezoo ]
|
|
|
|