 |
nie będzie nas tylko będziemy gdzieś tam w swoich miastach chlać by nie pamiętać, dalej za bliskich stać po grób, ale dla siebie zrobimy cały chuj.....musimy coś czuć przecież, nie?
|
|
 |
każdy z nas ma kilka żyć, prócz prywatnego, kilka udawanych, uciekamy w nie, pchamy się w syf, w którym na końcu zostajemy s a m i.
|
|
 |
nie chce więcej, mam na to wszystko wyjebane. jestem pewien, raczej na pewno chce zapomnieć, było fajnie, teraz chce już pozbyć się tych wspomnień
|
|
 |
nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałam połknąć, żeby teraz nim rzygać
|
|
 |
nie milcz do mnie za bardzo, bo gryze policzki od środka
|
|
 |
już nie mam do tego miłości. serce mi się skończyło.
|
|
 |
ludzi zjadają choroby jak najtwardsze drewno kornik.. /ile kurwa jeszcze?
|
|
 |
bo nie ma nic w tym zniszczonym świecie, co będę kiedykolwiek tak bardzo kochał.
|
|
 |
nie ma większej rzeźni niż pamięć
|
|
 |
patrzą na mnie, więc pewnie mam twarz. ze wszystkich znajomych twarzy najmniej pamiętam własną.
|
|
 |
wszystko jest we mnie i nic we mnie nie ma
|
|
 |
umieram. to naprawdę pierwsza rzecz, jaka mi się w życiu uda.
|
|
|
|