 |
najbardziej boję się, że Cię spotkam.
miniemy się przy wejściu do pociągu.
zobaczę Cię w drodze do szkoły, idąc po zakupy,
tankując samochód na jednej z setek stacji benzynowych.
albo przepuszczę Cię na przejściu dla pieszych.
najbardziej boję się, że nie będę wiedziała co zrobić.
|
|
 |
ile razy ta osoba ma zamiar
rozbić moje serce na kawałki?
|
|
 |
tęsknię za Twoim uśmiechem, ale za swoim jeszcze bardziej.
|
|
 |
nie planujmy lat, żyjmy tu i teraz oddychając miłością,
wdychając zapach wspólnie przygotowanej porannej kawy,
tęskniąc po zaledwie kilkugodzinnej rozłące.
nie planujmy lat.
|
|
 |
zbyt kochała życie, by pokochać siebie.
|
|
 |
nie była Twoją ulubienicą, ot, zwykła płaczliwa kobieta w okropnym za dużym swetrze.
|
|
 |
' był tak najebany, że jak mówił to.. to to chyba nie był język polski .. xd ' patryku, wiedz, że cię kocham, hahahahahahahhahahahahahahhahahahahahaha .
|
|
 |
jeszcze do końca ze sobą nie jesteśmy a już mamy problemy, tak masz racje, to się nie uda.
|
|
 |
różowe ślady po szmince na szyjce od lecha. kontrastujący róż z zielenią butelki. kontrastująca szczeniacka miłość odbita w jego niebieskich oczach.
|
|
 |
Wypijmy za kolejny weekend.
Może akurat w ten uda nam się zacząc
życ od nowa.
|
|
 |
Może w każdym z papierosów, które wypalała
była jakaś tajemnica? Było jakieś słowo,
które nie mogło przejśc jej przez gardło?
Może w tym czasie myślała o kimś, o kim
wcale nie chciała myślec i uważała,
że warto miec tą cholerną nadzieję?
|
|
 |
wypijmy kochanie porankiem ciepłą kawę, zanurzmy swe źrenice w niebiesko świecącym ekranie telewizora i proszę Cię... miejmy to wszystko w dupie.
|
|
|
|