 |
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam.
|
|
 |
nie lubię gdy ktoś mi o tobie przypomina .
|
|
 |
Jeśli rzeczy małe nie będą Cię cieszyły, to i duże nigdy nie ucieszą
|
|
 |
Czasem nie potrzeba wielu lat aby mieć pewność, że właśnie ta osoba jest kimś z kim chce się spędzić całe życie. Czasem wystarczy tylko trochę, tylko kilka trudnych chwil, które stawiają te dwie osoby na skraju przepaści i sprawiają, że oni trwają nadal, że nikt nie spada w dół, ale ukochani ciągną się ku górze. Prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko i nawet kiedy niebo spada nam na głowę to ona się nie poddaje. I my też się nie poddajmy, dajmy z siebie jeszcze trochę, bo ja nie wiem jak mogłabym bez Ciebie żyć. / napisana
|
|
 |
Śmieszne, nie ? Zawsze wracasz, przypadkiem. To mi polajkujesz coś na facebooku, to przypadkiem zadzwonisz, a przez nieuwagę wyślesz sms w środku nocy, gdy wracasz do domu z pracy. To wszystko jest tak bardzo pokręcone. Może tak właśnie ma być ? Każde z nas coś chce od drugiego. Lecz, żadne nie powie o tym otwarcie. Taki zakazany owoc.
|
|
 |
Mijamy się codziennie unikając swoich spojrzeń, mijamy się i nie patrzymy sobie w oczy. Jesteśmy na siebie obojętni,ranimy siebie tęsknimy za sobą coraz bardziej ale nikt nie odpuści. Nikt nie skończy walki,mimo bólu mimo tęsknoty jesteśmy osobno. Nasze ciała choć tak blisko, to serca oddalone wołają o uczucie które kiedyś było silne, i bardzo trwałe.
|
|
 |
Bo przyjaciel nigdy nie opuści, nie obgada nie wyślę do diabła. Przyjaciel po prostu zawsze jest, wspiera. Nigdy nie zwątpi,po prostu czuwa.
|
|
 |
Panie Boże, tak sobie wyobrażałeś moje życie ?
|
|
 |
Ludzie mówią, cholera jaka ty masz cierpliwość. Często ja wykorzystują. Ona się czasem kończy. Jestem tylko kobieta, mam okres, mam kompleksy, mam swoje humorki. Mimo tego, że typowy charakter faceta skrywa moje cialo, ja i tak nadal jestem tylko kobieta! I pamiętaj, ja schudne, ja o siebie zadbam, ty już jesteś piękna, tylko, że ja mam jeszcze coś w glowie. W przeciwieństwie do Ciebie skarbie. I Ty facecie pamiętaj, zadbają o mnie teraz, bo za tydzień, miesiąc, rok, może dbać o mnie ktoś inny. I już nie będę czekać, aż Ty znów napiszesz "spotkamy się jutro, dzisiaj nie mam czasu". Choćby skały sraly, jeżeli komuś zależy pokaże to. Nie tylko powie.
|
|
 |
Ten wieczór. Niedziela. Siedzisz na łózku. Popijasz piwo, mimo zakazów lekarzy. Popalasz fajkę, której też Ci nie wolno. Myślisz o człowieku, o którym tak bardzo chcesz przestać myśleć. O którym nie wolno Ci myśleć, mówić, tym bardziej śnić. Lecz robisz to, w każdej minucie swojego życia W głowie masz jego uśmiech, na ustach znów spoczywają Jego pocałunki. On znów trzyma Cię w ramionach. Odpoczywacie od całego zła w Twoim łóżku. Otwierasz oczy i to wszystko mija. Znów się karcisz. Jego nie ma, to znów tylko Twoje marzenie.
|
|
 |
Pojawiles sie, tak cholernie szybko wbiles sie w moje zycie. Tak bardzo bylam gotowa zaczac zyc insczej. Zmienic wszystko po koleji. Ty jednak zaczales to niszczyc. Naduzywac zaufania, cierpliwosci. Lamac obietnice. Tak szybko jak sie to zaczelo tak szybko sie skonczy. Juz nie bedzie tak pieknie. Wybacz, wymiekam gdy chodzi o scierwo.
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=XbpGsmdCJMc
|
|
|
|