|
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności
|
|
|
niezbyt się jaram, że celujesz we mnie – wypierdalaj
|
|
|
obserwuje Cię już długo z wytężoną uwagą, jakbyś była nago
|
|
|
Wiem, że ani trochę za mną nie tęsknisz. Nie zanczę dla Ciebie nic już od wielu dni. Jednak pozwól mi śnić i wierzyć, że nasza miłość się nie skończyła. Pozostaw mnie w swojej bajce na wypadek gdybyś jeszcze chciał pojawić się w moim życiu by jeszcze raz namieszać mi w głowie. Pozwolę Ci na to, mimo że wiem jak bardzo mnie zranisz. Pozwolę, bo bez Ciebie czuję się koszmarnie./Lizzie
|
|
|
|
Proszę szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś.
|
|
|
|
Nie zmienia się tu nic poza wszystkim.
|
|
|
|
A czy Ty masz kogoś z kim czujesz się jak trzy metry nad niebem?
|
|
|
"skręć kark mi o 180 jak będę trupem
żebym dokładnie mógł widzieć jak mnie całujecie w dupę "
|
|
|
" Jest tu wiele takich, wyciągają dłoń tylko po hajs,
dwulicowi tak, że nie wiem w którą twarz im się śmiać"
|
|
|
|
Właściwie to co mam Ci teraz powiedzieć? Że nie daję sobie rady. Że wszystko mnie przerosło. I choć starałam się, żeby było dobrze, tak nie jest. Raczej też już nie będzie. Walczyłam i przegrałam.Teraz to tylko kwestia czasu. Szara egzystencja. Już nie dostrzegam szczęścia w prostych rzeczach. Jeszcze udaję. Ale i tak pogodziłam się już z porażką. Nie martw się o mnie. Przecież ja zawsze sobie jakoś daję radę, czyż nie? No właśnie.Tak więc: U mnie wszystko w porządku.
|
|
|
|
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza wie, jak przeżyć.
|
|
|
Nie chcę mieć łatwiej, ale mieć te same szasne by pokazać, że coś potrafię./Lizzie
|
|
|
|