|
|
a w nocy, kiedy nie śpię gryzę wargi, potykając się o twoją nieobecność.
|
|
|
|
`` Gdybym mogła cofnąć czas, to gwarantuję Ci, że nawet nie poznałbyś mojego imienia. ``
|
|
|
Nie ma miłości bez nienawiści. Im bardziej nienawidzisz tym mocniej kochasz. Wzbierasz się przed tym uczuciem nogami i rękoma, ale tak właśnie jest. Musisz chodź trochę czuć nienawiść żeby móc kogoś pokochać tak naprawdę./Lizzie
|
|
|
Kolejna bajka z cudownym początkiem, kolejne motylki, kolejne skrzydła unoszące mnie do nieba. Tyle szczęścia, tyle radości, przyśpieszone bicie serca. Chwile, które po raz kolejny w jednej chwili pękły jak bańka mydlana. Kolejna historia kończąca się upadkiem, w wyniku którego moje serce popękało na tak drobne kawałeczki, iż mogę stwierdzić że jest pyłem nie zdolnym do wykonania najdelikatniejszego uderzenia. I znów, owinięta kocem, wijąca się z psychicznego bólu zastanawiam się ile jeszcze cierpienia, łez i zawodów miłosnych potrzebuję, by doszło do mnie że miłość nie jest dla mnie. Ile jeszcze muszę przeżyc by znależć ten cudowny, upragniony przycisk 'wyłącz uczucia' / podobnodziwka
|
|
|
|
wolalbym byc w piekle, niz bez ciebie w niebie. / cpun
|
|
|
Wiem, że wszelkie tłumaczenia zawsze pachną banałem, ale proszę cię zrozum, człowieku, przegrałem.
|
|
|
Chcesz prawdy o miłości? Prawda jest taka, że prócz kilku chwil szczęścia cholernie boli./Lizzie
|
|
|
Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer
|
|
|
Powiedz, gdzie się podziały te przyjaźnie, które miały być na zawsze?/Lizzie
|
|
|
Miałam być z nim szczęśliwa, miałam chodzić z nim za rękę i zdobywać świat. Miałam się przy nim usmiechać, miałam ocierać mu łzy i zabierać od niego jakikolwiek ból. Miałam być obok niego, a on miał być przy mnie. Miałam się unosić i być '3 metry nad niebem' . miało być cudownie i miało trwać jak najdłużej.. Mieliśmy denerwowac się nawzajem tylko po to by zaraz się z tego śmiać, mieliśmy się kłócić tylko po to by zaraz zatapiac się w pocalunkach na zgode. Chciałam poznawac smak jego ust codziennie na nowo, chciałam odnajdywać miejsce w jego ramionach za każdym razem gdy było źle, chciałam by trzymał mnie za rękę i prowadził przez życie. Chciałam poznawac jego ciało, i znać każdy nawet najmniejszy detal. Chciałam być z nim, chciałam go pokochać. Nie chciałam żeby odchodził... / podobnodziwka
|
|
|
|
posyłam ci moje bezdomne serce. co chcesz z nim zrób.
|
|
|
Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.
|
|
|
|